„Nasz nowy dom”. Remont w Chojnicach został przerwany
„Nasz nowy dom” to program, który pomaga ludziom w potrzebie. Nie tylko odmienia ich domy czy mieszkania, ale też daje nadzieję na lepsze jutro. Prowadzącą jest Elżbieta Romanowska, która razem z ekipą w ciągu kilku dni przeprowadza metamorfozę wnętrza. Przed wczorajszym odcinkiem na oficjalnych profilach w mediach społecznościowych pojawiły się zapowiedzi, że pierwszy raz w historii formatu nie wiadomo, czy będzie można dokończyć remont. Co było przyczyną takiej sytuacji?
„Nasz nowy dom”. Dlaczego remont w Chojnicach został przerwany?
Bohaterką wczorajszego odcinka była pani Agata. Kobieta mieszka w Chojnicach z dwójką dzieci. Kiedy Elżbieta Romanowska razem z ekipą przyjechała, aby wyremontować mieszkanie, a rodzina wyjechała już na wakacje, doszło do niespodziewanych komplikacji.
Kiedy przyjechałam do Chojnic poznać panią i pani całą rodzinę, udało się to. Poznałam was wszystkich. Panią i dwójkę fantastycznych dzieciaków: Matyldę i bardzo energicznego, rezolutnego chłopca - pani syna. Kiedy dowiedzieliście się, że remont się odbędzie, pojechaliście na wakacje, a my ten remont fizycznie rozpoczęliśmy. Wtedy dostaliśmy bardzo złą wiadomość... – tłumaczyła Elżbieta Romanowska pani Agacie.
Ojciec syna bohaterki programu nie zgodził się, aby jego dziecko pojawiło się w formacie. W związku z tym telewizja musiała uszanować jego decyzję. Nie tylko nie mogła pokazać chłopca, ale też nawet wymienić jego imienia.
Zwróciliśmy się z prośbą o zgodę do pani męża, ale odmówił. Oczywiście ma do tego prawo. Bardzo chcielibyśmy opowiedzieć całą waszą historię, ze wszystkimi bohaterami, ale po prostu nie możemy tego zrobić. Jest mi bardzo przykro, bo to jest fantastyczny chłopak, ale w związku z tym nie możemy ani go pokazać, ani nawet wymienić jego imienia. Musimy działać zgodnie z prawem – mówiła prowadząca.
Ostatecznie remont został dokończony. Chłopiec nie pojawił się na pierwszym oglądaniu wyremontowanego mieszkania. Kiedy kamery zostały wyłączone, oczywiście wtedy dołączył do mamy i siostry.