Finał "Hotelu Paradise 8" za nami – kto wygrał?
W finałowej rozgrywce rywalizowały dwie pary: Ada i Bartek oraz Agnieszka i Jędrek. W głosowaniu to właśnie Agnieszka i Jędrek zostali ogłoszeni zwycięzcami. Największe emocje wśród internautów wzbudziły jednak ostatnie minuty programu. Zwycięska para stanęła na "ścieżce lojalności", na której uczestnicy przesuwają się po polach z kwotami od 50.000 do 100.000 zł. Każdy z finałowej dwójki może rzucić kulą na wybranym polu, zgarniając całą pulę pieniędzy wyłącznie dla siebie. Jeśli oboje zrezygnują z tego ruchu, dzielą między sobą 100.000 zł. Agnieszka zdecydowała się rzucić kulą, kiedy dotarli z Jędrkiem do planszy z kwotą 100.000 zł, pozbawiając partnera szans na wygraną. To kontrowersyjne zachowanie wywołało falę krytyki na oficjalnym profilu programu.
Ada i Bartek z "Hotelu Paradise"
To pytanie pojawia się od dwóch dni na ustach sympatyków programu. Bartek Pankowski i Ada Borkowska stanowili najbardziej barwną parę ostatniej edycji. Uczestnicy "Hotelu Paradise 8" często sprzeczali się ze sobą. W pewnym momencie Ada prawie przyczyniła się nawet do wyeliminowania Bartka z show, jednak ostatecznie dzięki Dominice i Jędrzejowi, mężczyzna pozostał w programie.
Czy Ada i Bartek są razem po programie?
Fani programu z zaciekawieniem czekali na finał "Hotelu Paradise 8", aby dowiedzieć się, czy Adzie i Bartkowi udało się stworzyć związek po programie. Z informacji udzielonych przez Pankowskiego serwisowi "Co Za Tydzień" wynika, że uczestnicy show nie są już razem.
Nie, nie spotykamy się jako para, ponieważ ta para może i by przetrwała w realnym życiu, natomiast ja potrzebuję kobiety, która będzie tu, obok mnie, na miejscu, na przykład w Poznaniu, a Ada tak samo, chce faceta na miejscu w Częstochowie - powiedział Bartek.
Ada, która pojawiła się w specjalnym odcinku "Hotelu Paradise" dostępnym na YouTubie powiedziała z kolei:
U Bartka emocji nie brakuje. Ale jego charakter w życiu codziennym jest taki sam, jak w programie. Także ja się z tego wypisuję. Tyle mi starczy. Zostawiam w głowie te dobre momenty, złe zostawiłam w Wietnamie.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!
