1. Brzozy
Brzoza to jedno z drzew, które najczęściej przyczynia się do alergii wczesną wiosną. Pyłek brzozy charakteryzuje się wysokim potencjałem alergennym i może powodować reakcje takie jak katar sienny, łzawienie oczu czy duszności. Okres pylenia brzozy zaczyna się zazwyczaj w kwietniu, a jego intensywność zależy od warunków pogodowych.
2. Leszczyna
Choć leszczyna zaczyna pylić już wcześnie, to w zależności od pogody jej pyłki mogą być nadal obecne w powietrzu w kwietniu. Alergeny leszczyny mogą prowokować podobne symptomy co pyłki brzozy.
3. Topole
Topole to kolejne drzewa, które mogą powodować alergie w kwietniu. Ich puszyste nasiona, choć same w sobie nie są alergenne, często przenoszą na swojej powierzchni pyłki innych roślin, co może prowadzić do podrażnień.
4. Trawy
Chociaż główny sezon pylenia traw zaczyna się później, pierwsze gatunki mogą zacząć pylić już pod koniec kwietnia, szczególnie w cieplejszych regionach. Pyłki traw są jednymi z najbardziej dokuczliwych alergenów, powodujących szeroki zakres objawów alergicznych.
5. Jesion
Pylenie jesionu może zacząć się w kwietniu, zwłaszcza w cieplejsze wiosny. Jesion, podobnie jak inne wymienione rośliny, jest ważnym alergenem, który może wpływać na komfort życia alergików.
fot. Shutterstock
Jak radzić sobie z alergią na pyłki?
Osoby cierpiące na alergie powinny śledzić prognozy pylenia, aby unikać niepotrzebnego narażenia na alergeny. Stosowanie filtrów powietrza w domu, częste mycie rąk i ubrań po powrocie do domu, a także stosowanie przepisanych przez lekarza leków antyhistaminowych może znacząco pomóc w łagodzeniu objawów alergii. Warto również rozważyć konsultację z alergologiem, który pomoże dopasować odpowiednią terapię.
Co pyli w kwietniu? Monitoruj prognozy pyleń
Znajomość tego, co pyli w kwietniu, może znacząco ułatwić życie alergikom, pomagając im lepiej przygotować się na okres wzmożonego pylenia. Przestrzeganie zaleceń medycznych i codzienne monitorowanie jakości powietrza to klucz do komfortowego przejścia przez trudny okres alergii sezonowej.
