Poplista

1
sanah Miłość jest ślepa
2
Felix Jaehn & Sophie Ellis-Bextor Ready For Your Love
3
Sarsa Jak w filmie

Co było grane?

04:25
Wstawaj, szkoda dnia Słuchaj też podcastu w rmfon.pl
04:27
Ewa Farna Bumerang
04:30
Armin van Buuren / Sharon den Adel In and Out of Love

Wejdziesz z tym na maturę i od razu możesz oblać. Komisja nie będzie miała litości

Wchodząc do sali egzaminacyjnej z telefonem komórkowym, ryzykujesz więcej niż nieodebraniem ważnego połączenia. Taka sytuacja grozi Ci nawet unieważnieniem całej matury! Tegoroczny egzamin dojrzałości, który rozpocznie się 7 maja, to prawdziwy maraton wiedzy, a zasady są jasne i nieubłagane.
zdjęcie ilustracyjne, fot. Piotr Hukalo/East News

Od języka polskiego, przez matematykę, aż po języki obce nowożytne – na początku maja maturzyści wejdą w wir egzaminacyjny. Na nich czekają nie tylko arkusze z zadaniami, ale i surowe zasady dotyczące tego, co mogą zabrać ze sobą do sali.

Oprócz długopisów i linijek, niezbędnych do rozwiązania zadań, na liście znajdują się także przedmioty zakazane, takie jak telefony czy smartwatche. Te urządzenia muszą pozostać poza salą – najlepiej w specjalnej, szkolnej skrytce.

Nigdy nie wnoś telefonu do sali egzaminacyjnej!

Nauczyciele przypominają co roku, że nawet nieświadome wniesienie telefonu może skończyć się dla maturzysty katastrofą. Według obowiązujących zasad każda osoba przyłapana z telefonem czy smartwatchem natychmiast traci szansę na dokończenie egzaminu, który zostaje unieważniony.

Co więcej, zdający w takiej sytuacji będzie mógł ponownie przystąpić do oblanego egzaminu dopiero w kolejnym roku. Jeśli taka wpadka zdarzy się maturzyście na teście z przedmiotu podstawowego, to oznacza to automatycznie oblanie matury. Zdający nadal ma jednak możliwość zdawania pozostałych przedmiotów w bieżącej sesji.

Takie sytuacje zdarzały się już w przeszłości. Nie było litości

Historia, która wydarzyła się 7 lat temu, doskonale ilustruje, jak łatwo można stracić wszystko przez chwilę nieuwagi. Pewna maturzystka, przekonana, że zostawiła telefon w torebce, przez pomyłkę zabrała go ze sobą do sali egzaminacyjnej. Niefortunnie telefon nie był nawet wyciszony. Gdy w trakcie egzaminu rozległ się dźwięk przychodzącego SMS-a, komisja nie miała wyboru – praca maturzystki została unieważniona.

Warto więc pamiętać, że podczas matur najlepszym przyjacielem zdającego jest długopis, a nie telefon. A jeśli już nie możesz się bez niego obejść, upewnij się, że pozostaje on poza zasięgiem. Przynajmniej do momentu wyjścia z sali egzaminacyjnej. Pamiętaj, lepiej dmuchać na zimne, niż potem płakać nad rozlanym mlekiem... czy raczej nad unieważnionym egzaminem!

Co zabrać na maturę? Lista według wytycznych CKE
Matura to wyjątkowy dzień dla każdego ucznia kończącego szkołę średnią, który wymaga odpowiedniego przygotowania. Centralna Komisja Egzaminacyjna (CKE) wydaje szczegółowe wytyczne dotyczące przebiegu egzaminów maturalnych, w tym również informacje o...

Trwa Rekordowa Kumulacja w RMF FM!
Zagraj o rekordowe kwoty, które czekają na Ciebie w sejfach - kliknij tutaj »
Jesień w RMF FM jest prawdziwie złota, bo w sejfach od poniedziałku do piątku czekają na Was nagrody, które ledwo się tam mieszczą! Kliknij tutaj i sprawdź też rekordowe premie szans

Polecamy