Małgorzata Tomaszewska urodziła córeczkę
Małgorzata Tomaszewska w sierpniu przekazała wieści, że spodziewa się drugiego dziecka. Jej fani mogli na bieżąco obserwować, jak krągłości prezenterki telewizyjnej powiększają się dzięki temu, że nie zrezygnowała z pracy na wizji. Z „Pytaniem na śniadanie” rozstała się tuż przed porodem, kiedy zmieniono cały skład prowadzących porannego pasma Dwójki. Zniknęła wtedy też z mediów społecznościowych, a informację o tym, że dziecko przyszło już na świat, przekazał dziadek noworodka.
Małgorzata Tomaszewska o porodzie
Małgorzata Tomaszewska ma teraz zdecydowanie więcej obowiązków, dlatego mniej czasu poświęca na prowadzenie mediów społecznościowych. Od czasu do czasu zamieszcza tam jednak nowe treści i informuje fanów, co u niej słychać. Wśród publikacji znajdują się zdjęcia oraz nagrania, na których można zobaczyć między innymi niezwykłą więź między jej dziećmi – Enzo i Laurą. 35-latka pozwala obserwatorom także na zadawanie jej pytań. W trakcie najnowszej serii Q&A poruszyła między innymi kwestię porodu, bo właśnie ten temat poruszyła jedna z osób.
Małgorzata Tomaszewska wyznała, że tuż przed urodzeniem Laury nie czuła się najlepiej. Zachorowała na grypę. Była bardzo zmęczona i wymiotowała. Zdecydowała, że pojedzie do szpitala, aby mieć sytuację pod kontrolą.
Pod koniec ciąży byłam bardzo osłabiona. Zachorowałam na grypę typu B i wymiotowałam całą noc, dlatego rano pojechaliśmy kontrolnie do szpitala - wspominała.
Tam spotkała się z troską personelu, który zadbał o to, aby poczuła się lepiej. Sam poród przebiegł natomiast sprawnie i był lekki:
Najpierw mnie nawodniła i odżywiła, a potem zastosowała jakieś genialne, naturalne techniki na wzmocnienie czynności skurczowych. To zdjęcie tuż przed porodem. A sam poród był naprawdę lekki.
Fot. Instagram/@malgorzata_tomaszewska