Eurowizja. Luna reprezentantką Polski
Luna, tegoroczna reprezentantka Polski, od paru tygodni intensywnie przygotowuje się do swojego występu na Eurowizji. Do pierwszego półfinału, który zaplanowano na 7 maja i w trakcie którego zawalczy o awans, pozostał niecały miesiąc. Poza dopracowywaniem scenicznego show piosenkarka śpiewająca „The Tower” jeździ po Europie i bierze udział w kolejnych tzw. pre-parties. Swój utwór promowała już w Sztokholmie, Madrycie czy Barcelonie, a w niedzielę wzięła udział w przedeurowizyjnym koncercie w Londynie.
Ostatni występ Luny do tej pory jest szeroko komentowany przez fanów Eurowizji. Reprezentująca Polskę wokalistka nie uniknęła niestety krytyki. Wiele osób okazało się mieć spore zastrzeżenia co do jej wokalu. Teraz w sprawie pojawiły się nowe wieści.
Problemy Luny tuż przed Eurowizją
Po głośnym występie Luny w Londynie głos zabrał management artystki. W komunikacie, który przytacza Pudelek, ujawnione zostały przyczyny ostatnich wokalnych problemów reprezentantki Polski. Jak przekazano, 24-latka mierzy się z chorobą.
Luna walczy z infekcją gardła. Nie tylko ona. W Londynie z infekcjami mierzyli się też Belg Mustii, Olly z UK i Francuz Slimane. Większość reprezentantów nawet nie pojawia się na wszystkich przedeurowizyjnych koncertach. Luna jest jedną z nielicznych, jak nie jedyną, która występuje na każdej z tych imprez – oświadczył team piosenkarki.
Wieści o kłopotach ze zdrowiem nie napawają optymizmem tym bardziej, że do Eurowizji zostało coraz mniej czasu. Co dalej z przygotowaniami Luny? Wszystko zostało już zaplanowane.
Teraz jest fokus na szybki powrót do zdrowia, pewnie najpierw wrócą treningi związane z choreografią, a później wokalne. Luna jest bardzo zmotywowana i nie chce nic odpuszczać, ale choroba nie wybiera. Co do awansu, to Luna i cały jej zespół robią wszystko, aby efekt był jak najlepszy – poinformował Pudelka management artystki.