Afera z białym misiem w Zakopanem
Jakiś czas temu w mediach zrobiło się głośno o sytuacji, jaka spotkała Hannę Turnau. Aktorka chciała nagrać sobie krótki filmik w Zakopanem. Kiedy zaczęła się przedstawiać, odezwał się stojący za jej plecami mężczyzna przebrany za misia, który domagał się od niej zapłaty.
Halo, to nie ma tak, chcecie, to sobie zapłaćcie 20 złotych i nie ma sprawy – powiedział.
Ale my tutaj nagrywamy... – zaczęła tłumaczyć mu aktorka.
Obojętnie czy nagrywasz, czy cokolwiek. My tutaj stoimy, chcesz z nami, to proszę bardzo: zapłać nam! - kontynuował.
Na tym historia się nie skończyła. Okazało się, że mężczyzna nie złożył odpowiedniego wniosku do burmistrza, przez co jego działalność nie była legalna. Został za to ukarany przez straż miejską mandatem.
Hanna Turnau na zdjęciu z prawdziwym misiem
Hanna Turnau ponownie pojechała do Zakopanego. Na jej profilu na Instagramie pojawiły się zdjęcia z Markiem Zawadzkim, czyli prawdziwym misiem. Aktorka zapozowała do fotografii, wtulając się w „maskotkę” z Krupówek.
Zdjęcie z Misiem. 21.03.2024, Zakopane - napisała obok fotografii.
Przesuń w prawo, by zobaczyć więcej zdjęć.
Aktorka zamieściła również nagranie, na której wyjaśniła, że spotkała się z Markiem Zawadzkim już o godzinie 5:30, żeby zrobić sobie w nim zdjęcie na pustych Krupówkach. Podziękowała mu również, że specjalnie dla niej tak wcześniej wstał.
Dzień dobry, panie Marku! Dziękuję, że pan tak wcześnie wstał – przywitała go.
Internauci zachwyceni misiem z Zakopanego
Pod nagraniem i zdjęciami Hanny Turnau pojawiło się wiele ciepłych słów skierowanych w stronę aktorki i Marka Zawadzkiego. Internauci są wzruszeni jego postawą i cieszą się, że właśnie tak zakończyła się historia z białym misiem z Zakopanego.
Widać, że taki ciepły, dobry człowiek
Jedyny i nie do podrobienia – Miś
Cudowny człowiek
Bije od Ciebie i od tego prawdziwego misia taka dobroć i serdeczność!
Nic milszego już dziś nie zobaczycie. Można wyłączyć telefon
Piękny zakopiański obrazek, kochany pan miś, a Pani jest najlepsza
Ale to ładne zakończenie historii jest - piszą w komentarzach.