Temat Julii Żugaj na konferencji prasowej polskiej reprezentacji w piłce nożnej
Podczas konferencji prasowej polskiej reprezentacji, która odbyła się 18 marca, jeden z dziennikarzy zadał nietypowe pytanie Robertowi Lewanowskiemu, które odbiło się szerokim echem w mediach. Wiktor Chrabąszcz - po analizie tego, co dzieje się w sieci i nad czym zastanawiają się internauci - poruszył temat Julii Żugaj i wspólnego spotkania z influencerką na specjalne zaproszenie głównego sponsora FC Barcelony. Czy miało ono coś wspólnego z formą piłkarza?
Ostatnio Twoja forma wyraźnie zwyżkuje. Chciałbym się zapytać, czy ma to jakiś związek ze spotkaniem z Julią Żugaj? I czy po nim zostałeś może "Żugajką"?
Robert Lewandowski z pewnością nie spodziewał się takiego pytania, o czym świadczy jego reakcja! Zaskoczony rzucił ze śmiechem:
Naprawdę?
Lewandowski został Żugajką? pic.twitter.com/2Jfl6nPVVx
— 🌐 ᴛʜᴇᴘᴏʟᴀɴᴅɴᴇᴡs 🌐 (@thepolandnews_) March 18, 2024
Nietypowe pytanie o influencerkę i jej wpływ na formę Lewandowskiego zostało ucięte przez - Emila Kopańskiego, rzecznika prasowego reprezntacji Polski - który powiedział do kapitana polskiej drużyny:
Nie wiem, Robercie, czy chcesz odpowiedzieć na to pytanie. Może skupmy się na sprawach sportowych.
Dlaczego Wiktor Chrabąszcz zadał Lewandowskiemu pytanie o Żugaj?
Z jakiego powodu dziennikarz zapytał piłkarza o influencerkę? Ola Filipek i Mateusz Opyrchał zadzwonili do Wiktora Chrabąszcza, by poznać odpowiedź na to pytanie. Co powiedział?
Powiem jeszcze dosadniej, bo niektórzy chyba nie zrozumieli pewnego przekazu... Oczywiście, że to była abstrakcja. Oczywiście, że to była hiperboliczne i przekłamanie może pewnych rzeczy, ale zauważyłem właśnie ten temat Julii, że pojawił się na Twitterze i po prostu chciałem troszkę wyrwać Roberta z konwencji, żeby mógł może śmieszniej podpowiadać nie tymi frazesami, które już ma wypracowane. No ale niestety Emil (rzecznik prasowy piłkarza - przy. redakcji) szybko zainterweniował. No i myślę, że Robert być może miałby szansę coś powiedzieć. Tylko, że Robert bardzo szybko zbił ten temat - powiedział dziennikarz.
Szedł w to, bo się uśmiechnął i nawet zaśmiał - zauważył Mateusz Opyrchał - Wierzymy przecież w dystans naszych piłkarzy z zresztą tak jak naszych skoczków, więc byliśmy i jesteśmy od wczoraj zaskoczeni, że to zostało urwane, bo mogłoby paść parę ciekawych słów.
Chcielibyście, żeby piłkarze na konferencji prasowej polskiej reprezentacji odpowiadali nie tylko na pytania związane ze sportem?
