„Sanatorium miłości”, sezon 6., odcinek 2. Co się wydarzyło? Kim są uczestnicy? Streszczenie
Od samego rana w pokojach uczestnicy rozmawiali o znajomych. Andrzej i Tadeusz zaproponowali Małgorzacie i Janinie poranną rozgrzewkę. Z kolei Zygmunt przyznał, że jest zainteresowany Marią. Okazało się, że w pokoju u Stefana i Stanisława pobudka rozpoczęła się od… tańca!
Następnie kuracjusze udali się na badania lekarskie. Tadeusz i Janina postanowili jednak na chwilę... uciec z kolejki! Podczas spontanicznej randki mężczyzna mocno komplementował towarzyszkę.
Ja nie będę nic deklarować, bo się poznajemy dopiero. Ale jak będziesz miał już te „motyle”, to mi powiedz – usłyszał od Janiny.
On już jest! – odpowiedział!
Podczas pierwszej grupowej rozmowy z Martą Manowską grupa opowiedziała nieco więcej o sobie. Andrzej otworzył się przed resztą osób, opowiadając o tym, gdzie mieszka:
Chciałem powiedzieć, że mieszkam w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej. Inni może meszkają w swoich domach, ja mieszkam w takim domu. Różne są kłody życiowe, które spadają…
Później w pokojach niektórzy panowie przyznali, że forma tego wyznania nie do końca im się spodobała.
Prowadząca – Marta Manowska – poprosiła podopiecznych o to, by wykonali sobie wzajemnie zdjęcia portretowe. W ten sposób powstały duety damsko-męskie.
Andrzej zaczął mi coraz bardziej imponować. Myślę, że tutaj zaczyna się coś dziać – wyznała przed kamerami oczarowana kolegą Małgorzata.
Gospodyni show przekazała również wynik głosowania na kuracjusza odcinka. Tytuł ten trafił do Janiny. Uczestniczka show na randkę zaprosiła Tadeusza.
Wspaniała dziewczyna: Janina. Myślę, że mamy wspólny temat i jest między nami taka „chemia” – podsumował uradowany wybranek Janinki.
W czasie romantycznej jazdy kolejką wspomniana para nie mogła oderwać od siebie wzroku. Kobieta odnotowała także przygotowanie Tadeusza. Kuracjusz przed spotkaniem postawił bowiem na...depilację! Taki ruch bardzo zaimponował Janinie.
„Sanatorium miłości 6”, odcinek 2. Emisja w TVP 1 w niedzielę 17.03.2024 o godz. 21:20
Tymczasem reszta grupy otrzymała nowe zadanie: mieli „odświeżyć” drewnianą altanę. Wszyscy z entuzjazmem wzięli się do pracy. Zdaniem Stanisława zabrakło im jednak organizacji. Kolejną atrakcją była możliwość skorzystania z toru saneczkowego. Małgorzata wyjawiła, iż ma lęk wysokości. Znalazła wsparcie u Andrzeja, który wspierał ją podczas jazdy. Podczas zjazdu Maria i Stanisław napotkali pewien problem – w pewnym momencie nagle się zatrzymali. Na szczęście były to jedynie chwilowe kłopoty.
Na prywatnej rozmowie z Martą Manowską Małgosia opowiedziała o swoich osobistych przeżyciach:
Zostałam wdową po dwóch latach. To był wypadek. Mój pierwszy mąż pojechał do siostry remontować mieszkanie, był boso, poraził go prąd (…). Ja się tak „zaszufladkowałam”, że trzy lata po śmierci męża nie wychodziłam z domu (…).
Drugie małżeństwo kuracjuszki naznaczone było cierpieniem. Podczas tego związku partner kuracjuszki dopuszczał się bowiem przemocy.
Małgosia była wyrazie zainteresowana Andrzejem, ale dowiedziała się, że mężczyzna zaproponował spotkanie Teodozji!
To Teodozji na pewno się zbliżę: jest bardzo interesującą i ciekawą osobą – relacjonował Andrzej.
Wieczór zakończył się rozdaniem fotografii oraz kart do kolejnego głosowania na kuracjusza odcinka. Kto otrzyma ten tytuł? Tego widzowie dowiedzą się za tydzień. 3. odcinek będzie można zobaczyć w niedzielę – 24 marca – o godz. 21:20 w TVP 1.
