Emily Blunt na Oscarach
98. ceremonia rozdania Oscarów przeszła już do historii, ale wciąż jest głośno o modowych wyborach gwiazd. Na czerwonym dywanie pojawiła się m.in. Emily Blunt, która była nominowana w kategorii Najlepsza aktorka drugoplanowa za rolę w filmie „Oppenheimer”. Statuetkę jednak zdobyła Da’Vine Joy Randolph z „Przesilenia zimowego”.
Kreacja Emily Blunt skrytykowana przez Dawida Wolińskiego
Emily Blunt wybrała kremową kreację Schiaparelli wysadzaną kryształkami. Do tego biżuteria Toffany & Co. Towarzyszył jej mąż, John Krasinski, który włożył klasyczny smoking, pasujący kolorystycznie do sukienki żony.
Dawid Woliński na prośbę „Pudelka” podzielił się opinią na temat oscarowej rewii. Pochwalił m.in. Zendayę, która miała na sobie suknię w palmy czy Emmę Stone mówiąc, że „błyszczy na czerwonym dywanie i widać, że czuje się komfortowo i sprawia jej to przyjemność”. Skrytykował jednak wybór Emily Blunt.
Emily Blunt... czas najwyższy zmienić stylistę. Piękna suknia od Schiaparelli, kompletnie nie idzie w parze z estetyką Emily. Dosłownie i w przenośni odstaje od jej osobowości. Czasem nawet najlepsza suknia, nie klika z najlepszą aktorką - tak jak w tym przypadku..