Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

00:39
BeMy Christmas in Poland
00:41
Donatan / Cleo / Hinol Polska Wersja Jabłonie
00:44
Ryszard Rynkowski Wypijmy za błędy

Olga Frycz pisze o "buncie dwulatki". "Kolację zjadła w wannie". Zdradziła swoją strategię

Olga Frycz jest mamą dwóch dziewczynek. Na Instagramie często nawiązuje do tematów macierzyństwa. Dziś postanowiła z przymrużeniem oka opisać to, co od jakiegoś czasu stało się jej codziennością. Tak radzi sobie z "buntem" Zosi.

Olga Frycz – dzieci

Olga Frycz jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się z fanami swoją codziennością. Sporą część publikowanych przez nią treści dotyczy macierzyństwa. 37-latka doczekała się dwóch pociech. Jest mamą Heleny i Zosi.

Tak jak spora część mam, musi mierzyć się z różnymi zachciankami dzieci. Dziś na Instagramie opisała, na jakim etapie „buntu” znajduje się jej młodsza córka. Jak podkreśliła aktorka, jest już w tej kwestii doświadczona i nie robi to na niej większego wrażenia.

Jak dobrze, że „bunt dwulatka” nie robi już na mnie żadnego wrażenia. Nawet trochę zapomniałam jak to było, ale Zosia od kilku dni robi wszystko żeby mi przypomnieć ten dosyć burzliwy czas. Z Helenką było o tyle trudniej, że mnie wzięła z zaskoczenia. A Zosia? Byłam na to przygotowana. Ha! – zaczęła.

W dalszej części 37-latka z przymrużeniem oka przytoczyła konkretne sytuacje z poprzednich dni. Jak opisała, jej córeczka ma specjalne życzenia dotyczące fryzury czy ubioru.

Ostatnio o drugiej w nocy obudziła się z pretensją, że nie ma kucyka. Zażyczyła sobie jednego z grubą gumką. Po minucie zmieniła zdanie, że jednak chce dwa kucyki ale z małymi gumeczkami. No to zrobiłam. O drugiej w nocy. Maja świadkiem! NIE MA PROBLEMU. Wieczorem postanowiła pójść spać w baletkach. W nocy, nie uwierzycie, pospadały jej z nóg, rano założyłyśmy je znowu i w baletkach poszła do żłobka bo się już zdjąć ich nie dało. NIE MA PROBLEMU – wspominała.

Olga Frycz z przymrużeniem oka o zachciankach córki

Olga Frycz wspomniała też, że „bunt” Zosi dotyczy także jedzenia. Jeden z posiłków postanowiła zjeść w… wannie. Jak podkreśliła jeszcze raz, konsekwentnie reaguje na wymagania dziewczynki tak samo: zachowuje spokój i nie kłóci się z nią.

Rano robiąc dziewczynkom owsiankę, niefortunnie wrzuciłam do środka malinki, jak zawsze zresztą. I to był duży błąd. Oj duży. Ale spokooojnie. prrrrrrrrrrr. Przecież mogę je wygrzebać, albo z przyjemnością zrobić nową. Z największą przyjemnością. NIE MA PROBLEMU. Poprosiła o mandarynkę. No to obrałam jej tą mandarynkę i to był kolejny błąd. Ona chciała nie obraną. A kolacje zjadła w wannie. Bo tak chciała. NIE MA PROBLEMU. Przecież ja się nie będę z dwulatką kłócić.

Kubicka zabrała to do samolotu. Internauci w szoku [WIDEO]
Sandra Kubicka i Alek Baron mają przed sobą kolejną podróż. Narzeczona muzyka pokazała w sieci, co zabierze ze sobą na wakacje. W jej bagażu znajduje się bardzo nietypowy przedmiot. "Gdy świat myśli, że żartujesz, a ty nie żartujesz" -...

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane