Mariola Bojarska-Ferenc w „Pytaniu na śniadanie”
W rozmowie z portalem „Jastrząb Post” Mariola Bojarska-Ferenc zdradziła, jak wygląda jej relacja z Telewizją Polską. Okazuje się, że w „Pytaniu na śniadanie” miała pojawić się już w zeszłym tygodniu, ale spotkanie musiało zostać przełożone.
Co do "Pytania na Śniadanie" już planowano mój udział w sobotnim programie. Niestety, ze względów osobistych musieliśmy to przełożyć na inny termin, ale cieszę się, że ten kontakt jest taki fajny, a o reszcie na razie nie mówmy.
Nie wiadomo, czym będzie zajmować się celebrytka w śniadaniówce. Przed Mariolą Bojarską-Ferenc jest jeszcze rozmowa z Kingą Dobrzyńską, nową szefową „Pytania na śniadanie”.
Póki co nie rozmawiałam z szefową. Kinga jest otwarta na różne rzeczy, tworzy na razie swój program i wprowadza nowe pary. To jest najważniejsze, bo pamiętajmy, że telewizji nie tworzy się z dnia na dzień. Ja przecież pracowałam ponad 30 lat i doskonale wiem, że to są pewne etapy, przez które musi przejść każdy szef. Są rzeczy ważne, ważniejsze.
Bojarska-Ferenc cieszy się z „fajnych postaci” w TVP. Za przykład dała Katarzynę Dowbor i Beatę Tadlę. Dodała także, że z przyjemnością teraz przyjdzie do telewizji.
Ja przede wszystkim cieszę się, że to jest inna telewizja publiczna, do której z przyjemnością mogę już przyjść.
Mariola Bojarska-Ferenc – kim jest?
Mariola Bojarska-Ferenc ukończyła studia na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Uprawiała gimnastykę artystyczną – należała do kadry narodowej. Następnie została instruktorką fitnessu. Była zawodowo związana głównie z Telewizją Polską, gdzie oprócz sportowego cyklu w „Pytaniu na śniadanie”, prowadziła także różne programy gimnastyczne. W TVN można ją było zobaczyć w „Agentce do zadań specjalnych”.