Wizerunek Katarzyny Skrzyneckiej został skradziony
Praca celebrytów polega między innymi na reklamowaniu różnego rodzaju produktów. Coraz częściej stają się oni jednak ofiarami oszustów. Chodzi o fałszywe współprace reklamowe, w których wizerunek osób publicznie znanych został bezprawnie wykorzystany. Wśród nich znalazła się także Katarzyna Skrzynecka, Martyna Wojciechowska czy Dorota Szelągowska.
Niestety, od dłuższego czasu, na rozmaitych portalach internetowych krążą oszukańcze reklamy, które są fejkiem. Reklamy, które są przestępstwem, stworzonym przez oszustów. Wykorzystywany jest w tych reklamach nie tylko mój wizerunek, ale kilku innych osobowości telewizyjnych. Wiem, że swego czasu przez to samo przechodziła Martyna Wojciechowska. Skradziono jej wizerunek i wykorzystano jej wizerunek do reklamy kompletnie nieznanych jej rzeczy. Przez ten sam problem przebrnęła Dorota Szelągowska. Wiem, że teraz kilka innych osób teraz zmaga się z tymi samymi niemiłymi okolicznościami, co ja – podkreśliła Skrzynecka w rozmowie z Jastrząb Post.
Katarzyna Skrzynecka padła ofiarą oszustów
Aktorka w dalszej części zaapelowała do swoich fanów, aby nie ufali tego typu reklamom. Zaznaczyła, że nie tylko nie poleca tych produktów, ale także nigdy ich nie używała i nie wiedziała o ich istnieniu.
Otóż, mili państwo, nie pozwólcie się nabierać na oszustwo. Krąży w Internecie mnóstwo reklam, jakichś dziwnych, kompletnie mi nieznanych suplementów i innych preparatów, rzekomo odchudzających. Nie tylko tego preparatu nie znam, nigdy w życiu nie używałam i nie użyłabym, nie tylko nie rekomenduję i nie polecam go nikomu, wręcz przeciwnie - ostrzegam, żeby państwo nie pozwolili nabierać się na oszustwo. Bardzo apeluję do państwa, aby z dużym dystansem się do tego odnosić, a wręcz z krytyką – mówiła.
Wyjaśniła, że reklamowane w ten sposób środki są niewiadomego pochodzenia, a oszustom chodzi jedynie o jak największy zarobek ze sprzedaży tych preparatów. Jak dodała, wykorzystują oni nie tylko jej wizerunek, ale także wkładają w usta wypowiedzi, które w rzeczywistości nigdy nie padły. Sprawa została skierowana już na drogę sądową.
Jest to kradzież naszego wizerunku i w każdym przypadku takiego wykorzystania naszego wizerunku, zostało to skierowane na drogę sądową. Mam nadzieję, że ci, którzy dokonują tego procederu, zostaną ukarani. Nigdy nie brałam udziału w takich reklamach, a w tego typie reklamie wykorzystywany jest nie tylko mój wizerunek, nie tylko stworzone są całkowicie zmyślone rzekome wywiady, których komuś udzielałam, polecające jakieś w rzeczywistości nieznane mi preparaty i środki – zaakcentowała.