Kinga o tym, czy wzięłaby jeszcze raz udział w "Ślubie od pierwszego wejrzenia"
Dwa miesiące po finale ostatniej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", Kinga zdecydowała się na interakcję z followersami na Instagramie, odpowiadając na ich pytania. W trakcie sesji Q&A 27-latka podzieliła się swoimi refleksjami dotyczącymi udziału w programie. Uczestniczka show napisała między innymi, czy żałuje, że wzięła udział w programie:
I tak i nie. Na pewno mogę wyciągnąć wiele wniosków a propos swojej osoby, jeszcze bardziej doceniłam ludzi, którzy mnie otaczają, ale jakbym znała kulisy przed wzięciem udziału, to w życiu bym się nie zdecydowała - odpowiedziała Kinga.
Kinga wdała się w dyskusję z fanami
Pod koniec stycznia Kinga wrzuciła do swoich social mediów zdjęcia z "imprezy rozwodowej", dając tym samym do zrozumienia, że jej małżeństwo z programowym Marcinem zostało formalnie zakończone. Aktualnie 27-latka przebywa na wakacjach w Hiszpanii. Kobieta wrzuciła wczoraj kilka kadrów z Malagii, na których nie brakowało również ujęć jej osoby. Jedna z internautek napisała:
Wybacz szczerość. Oglądałam program i widzę foto, na którym wyglądasz o wiele, wiele lepiej niż w telewizji! O co chodzi? Byłam Twoją fanką, źle Cię pokazywali i szybko się zorientowaliśmy jak oglądaliśmy w domu program
Kinga odpowiedziała fance:
Jak to piszą "fani" - masa Photoshopa i filtrów. W tv wszystkich nas pokazali wyglądających jak kupa nieszczęścia, na co dzień nie grzeszę urodą, ale chyba bez przesady. Jak to mówią magia telewizji. Dziękuję za komplement
Do rozmowy dołączyli inni obserwujący, którzy zaczęli rozprawiać o tym, jak kamera zmienia wygląd człowieka, stawiając go w niekorzystnym świetle.
Ale ogólnie to jest trochę tak, że jak sami robimy sobie zdjęcie, to zwykle wychodzimy na nim lepiej, niż wtedy gdy ktoś nam je robi. Przynajmniej ja tak mam, że na selfie wyglądam jak człowiek, a jak ktoś mi robi zdjęcie to niestety… - napisała kolejna followerka.
Kinga wydaje się z dystansem podchodzić do całej sprawy. Dyskusję zakończyła bowiem żartobliwym porównaniem i sugestią, że telewizyjne światła i kamery zniekształcają nieco obraz człowieka:
Ja mam tak samo, jak ktoś mi zrobi zdjęcie, to wyglądam jak spasiony kartofel, tylko tutaj nawet bliscy mówili, że nie wyglądam tak jak w tv, świecili nam lampami po twarzy, męcząc 24h i takie efekty haha.