Jeśli myślicie, że Polska jest zacofana pod względem obsługi petentów w urzędach, to nic bardziej mylnego. Wiele spraw możemy już załatwić przez Internet, korzystając z Profilu Zaufanego czy mObywatela. Co innego możemy natomiast powiedzieć o Japonii, która uchodzi za nowoczesne państwo. Gdy Polacy już dawno (ale to naprawdę dawno) zapomnieli o dyskietkach, Japończycy wciąż potrzebowali ich do załatwienia wielu urzędowych spraw. Teraz ma się to zmienić.
Japonia dopiero teraz likwiduje wymóg dyskietek
Jak podaje "Ars Technica", Ministerstwo Gospodarki, Handlu i Przemysłu (METI) ogłosiło niedawno nowelizację 34 rozporządzeń, eliminując wymóg stosowania dyskietek. Zmiany dotyczą różnych dziedzin, m.in. górnictwa, energetyki czy produkcji broni. Resort podkreślił, że dawne przepisy hamowały wdrażanie procedur online, co było absolutnie niepraktyczne, biorąc pod uwagę rozwój cyfryzacji.
Pierwsze dyskietki pojawiły się na rynku w 1971 roku i cieszyły się ogromną popularnością jeszcze kilkanaście lat temu. Ich ograniczona pojemność (maksymalnie 1.44MB) nie spełnia dzisiejszych wymogów technologicznych. Rząd Japonii dąży teraz do zastąpienia dyskietek nowoczesnymi rozwiązaniami, takimi jak przesyłanie danych online czy przechowywanie w chmurze.
Japonia w końcu stawia na cyfryzację
Ta zmiana jest częścią szerszego ruchu Japonii w kierunku cyfryzacji i modernizacji administracji. Pomimo pewnego oporu ze strony niektórych organów rządowych i samorządowych, wyraźnie widać pierwsze kroki w stronę wykorzystania nowoczesnych technologii w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do usług publicznych.
Japonia zajmuje obecnie 32. miejsce w Światowym Rankingu Konkurencyjności Cyfrowej IMD w 2023 roku. Dlatego głównym celem rządzących jest obecnie poprawa tej pozycji i wykorzystanie technologii cyfrowych w transformacji gospodarczej. Zmiana przepisów dotyczących dyskietek jest więc czymś, co ma sprawić, że transformacja technologiczna ruszy pełną parą.
Floppy disk requirements finally axed from Japan government regulations https://t.co/PXyIL5aE53
— Ars Technica (@arstechnica) January 30, 2024