Doda zakończyła "Aquaria Tour"
"Aquaria Tour" to wymarzona trasa koncertowa Dody. Przygotowania do niej śledziła cała Polska w programie Polsatu: "Doda. Dream Show". Na początku występy odbywały się jedynie w Warszawie, jednak z uwagi na duże zainteresowanie artystka postanowiła ruszyć dalej. Kolejne wydarzenia zaplanowano w Krakowie, Łodzi i Gdańsku. To właśnie koncert w Ergo Arenie 27 stycznia był tym, który zakończył "Aquaria Tour". W mediach społecznościowych pojawił się już post z podsumowaniem. Wokalistka podziękowała wszystkim za stworzenie i oczywiście za udział w wyjątkowym spektaklu:
Dziękuję za pełne hale, łącznie z Warszawskimi koncertami, ponad 50 tysięcy ludzi obejrzało "Aquaria Tour"! NA TAKIE CHWILE artysta czeka całe życie. Niezmiennie dziękuję całej ekipie, która pomagała spełnić moje marzenie i najbardziej dzikie pomysły!
"Nie zobaczycie mnie już na trasach"
Doda w podsumowującym poście potwierdziła to, co mówiła już w trakcie przygotowań do "Aquaria Tour". To ostatnia trasa koncertowa artystki – od teraz będzie występować jedynie w ramach festiwali czy wydarzeń telewizyjnych:
Aquaria dopłynęła do brzegu. Przez ten czas rozwinęła na maxa swoje żagle i przepłynęła po wszystkich wodach, których zamarzyła, CAŁY CZAS NA FALI. Nie zobaczycie mnie już na trasach koncertowych…bo nie da się zrobić tego lepiej.
Doda podkreśliła, że jest absolutnie dumna ze swojej pożegnalnej trasy:
Ludzie chcąc zrozumieć moją decyzję piszą - trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny niepokonanym. Może tak, ale ja bym dodała przede wszystkim SPEŁNIONYM I WDZIĘCZNYM. Z tym uczuciem chce zostać na zawsze. Zobaczycie mnie z pojedynczymi piosenkami na różnych festiwalach czy w TV.