Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

23:43
Dorwać bestię Słuchaj też podcastu w rmfon.pl
23:44
Sylwia Grzeszczak Latawce
23:47
Kacey Musgraves / Camila Cabello Rockin' Around The Christmas Tree

Europejski kraj wkrótce może zmienić nazwę. Chcą tego mieszkańcy

Walia, jeden z krajów Zjednoczonego Królestwa, może wkrótce zmienić nazwę na Cymru. A przynajmniej tego pragną osoby, które podpisały się pod petycją do lokalnego parlamentu. Jednak dlaczego Walia im się nie podoba i co chcą osiągnąć?

Dlaczego państwa zmieniają nazwy?

Choć zmiana nazwy kraju nie jest zbyt częstym wydarzeniem, to wbrew pozorom nie jest to znowu aż tak rzadki przypadek. Ostatnio Macedonia zmieniła oficjalną nazwę na Macedonia Północna, Holandia na Niderlandy, a do grona tych państw może już wkrótce dołączyć Walia. W kraju, który wchodzi w skład Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, złożono obywatelski projekt, który wkrótce będzie musiał rozpatrzeć walijski parlament Senedd Cymru. I jeżeli wszystko pójdzie po myśli zwolenników zmiany, Walia będzie wkrótce znana jako Cymru.

fot. Shutterstock

Walia czy Cymru?

Jak możemy przeczytać w opisie petycji, chce ona zmiany nazwy „Walia” na „Cymru”. Pomysłodawcy projektu zwracają uwagę, że słowo „Walia” pochodzi z języka angielskiego i ich zdaniem została krajowi narzucona. Dlatego chcą, by ich państwo było oficjalnie nazywane Cymru, tak bowiem w ich rodzimym języku określa się ten region.

Walijczycy są narodem celtyckim i mało osób wie, że posiadają oni własne tradycje i język. I to właśnie troska o zachowanie ich dziedzictwa kulturowego i tożsamości skłoniła część mieszkańców do podpisania się pod petycją.

Petycja zbiera podpisy – co dalej?

W momencie pisania tego artykułu petycja zebrała już 11 tys. podpisów, co oznacza, że w lokalnym parlamencie odbędzie się na ten temat debata. Ale samo to nie oznacza, że nazwa od razu zostanie zmieniona. Politycy walijscy są podzieleni, posłowie Partii Konserwatywnej sprzeciwiają się projektowi, wskazując, że powinno się promować dwujęzyczność. Z kolei członkowie Partii Pracy, którzy w walijskim parlamencie mają większość, popierają pomysł, twierdząc, że zachowanie dziedzictwa kulturowego powinno być najważniejsze.

Na ten moment nie wiadomo, kiedy miałaby się odbyć debata nad tym projektem.

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane