Jak wszyscy dobrze wiemy, Marek Piekarczyk nie jest fanem show-biznesowych ploteczek, jednak Aleksandrą Filipek nie mogła się powstrzymać i musiała poznać opinię lidera zespołu TSA na temat rozstania Angeliny Jolie i Brada Pitta.
Zdaniem Marka Piekarczyka problem tkwi w umyśle małżonków, którzy wstępując w związek małżeński przekonani są do tego, iż ich życie zamieni się w piękną bajkę z happy end'em. Codzienne życie wszystko weryfikuje i w związku zaczynają pojawiać się konflikty i niedomówienia, z którymi młodzi ludzie często nie potrafią sobie poradzić. Według Marka związek dwojga osób to ciężka praca, której nie można zaniedbać na żadnym etapie jej rozwoju.
"Mąż to taki ktoś, kto ma najwięcej kłopotów ze zdobyciem własnej żony... Całe nasze życie jest taką wielką komedią pomyłek. Najpierw jest cudownie, ludzie się pobierają, potem mężczyźni idą tyrać, a kobiety mają pretensje, że ci mężczyźni nie mają dla nich czasu."
W programie "Buntownik z wyboru" nie zabrakło również pytań od Was! Jedno z nich szczególnie przykuło uwagę prowadzących: "Co zrobić żeby mężczyźni nie cierpieli w związkach?".
"Z braku czułości mężczyzna strasznie cierpi. Potrafi zapierniczać od rana do nocy, góry przesunie, lodowiec przeciągnie, ale... trzeba go przytulić. Trzeba mu powiedzieć: Kochany, jaki ty jesteś wspaniały! Uwielbiam Cię!" - bez zbędnego zastanowienia odpowiedział Marek Piekarczyk.
Podobno w zespołach rockowych to właśnie perkusiści mają najgorzej... czy to prawda, że im najtrudniej jest romansować ze swoimi fankami?
"Perkusiści dużo gadają. Przecież oni nie mają czasu na romanse, bo najdłużej się rozkładają i składają ze swoim żelastwem. Im więcej mają blach, śrubek, statywów i bębnów, tym mniej przygód erotycznych."
Jesteście ciekawi, czym jeszcze zaskoczy lider TSA na antenie RMF FM? Słuchajcie kolejnej audycji „Buntownik z wyboru” już w przyszłą niedzielę o 15.00!