Maciej Orłoś usłyszał, że się postarzał
Przed dwoma tygodniami Maciej Orłoś powrócił do Telewizji Polskiej, z którą wcześniej związany był od 1991 do 2016 roku, prowadząc swój pierwszy po długoletniej przerwie „Teleexpress”. To ucieszyło i spotkało się z aprobatą wielu telewidzów. Z drugiej strony nie brakuje osób, którym zmiany się nie spodobały.
W środę w Sejmie rozgorzała dyskusja dotycząca roszad w Telewizji Polskiej oraz zarobków byłych i obecnych dziennikarzy stacji. W pewnym momencie z ust posłanki Teresy Pamuły padły nieoczekiwane słowa na temat wspomnianego gospodarza „Teleexpressu”.
Przychodzą do mnie mieszkańcy Lubaczowa i mówią: „Nie możemy oglądać tego pana Orłosia, jak on się postarzał, co on wygaduje” – powiedziała z mównicy.
Wypowiedź ta odbiła się w mediach szerokim echem i wkrótce doczekała się reakcji samego zainteresowanego. W rozmowie z Pudelkiem ocenił on:
Cóż mam powiedzieć, to bardzo nieelegancki komentarz. Nieładnie komentować czyjś wygląd czy wiek, zwłaszcza że faktycznie jestem, jak i każdy z nas, starszy o ponad 7 lat, odkąd ostatni raz prowadziłem „Teleexpress”
Maciej Orłoś prezentuje „nową twarz”
Nie był to jednak jedyny komentarz Macieja Orłosia. Wkrótce partnerka dziennikarza Paulina Koziejowska opublikowała na swoim profilu na Instagramie prześmiewcze nagranie, na którym twarz gospodarza „Teleexpressu” została odmieniona przez upiększające filtry.
Jak wam się podoba nowy Orłoś? – zapytała w opisie.
Fani docenili dystans, z jakim oboje podeszli do całej sytuacji. Pod spodem wkrótce pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy. Sympatycy prezentera ocenili, że trafił swoim filmem w samo sedno. Nie kryli rozbawienia ironicznym materiałem.