Podczas przesłuchań do amerykańskiego „The Voice” 28-letni Billy Gilman zaśpiewał cover jednego z ostatnich singli Adele – pochodzącego z przebojowego albumu „25” utworu „When We Were Young”. Swoim wykonaniem zachwycił wszystkich jurorów – bez wyjątku. Jako pierwszy odwrócił się Adam Levine, którego 28-latek ostatecznie wybrał na swojego trenera. Muzyk był tak zszokowany tym zaskakującym wykonaniem, że zapowiedział, że do końca przesłuchania z szacunku dla talentu Gilmana nie usiądzie.
Tuż po liderze Maroon 5, przycisk nacisnęła Miley Cyrus, która była pod równie dużym wrażeniem występu 28-latka. Piosenkarka była tak oczarowana, że wykrzyczała w jego stronę: „Kocham cię!”. Dodatkowo okazało się, że Billy Gilman nie jest jurorom obcy. Blake Shelton rozpoznał w nim nominowaną niegdyś do nagrody Grammy dziecięcą gwiazdę – i nie mylił się.
W wieku zaledwie 12 lat Gilman zadebiutował singlem „One Voice”, który zdobył szczyt notowania country „Billboardu” i za który to właśnie 28-letni muzyk nominowany był do najbardziej prestiżowej nagrody przemysłu muzycznego. Również Miley Cyrus rozpoznała w końcu Billy’ego, którego miała szansę poznać osobiście, gdy ten w przeszłości supportował koncerty jej ojca, Billy’ego Raya Cyrusa.
Zobaczcie występ, którym niegdysiejszy dziecięcy gwiazdor country skradł serca jurorów. Poniżej możecie również posłuchać przeboju, który na początku tysiąclecia uczynił z niego prawdziwy one-hit wonder.