Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

13:05
Roan Ten zimowy czas
13:08
Teddy Swims Lose Control
13:11
Topic / A7S Breaking Me

Pamiętacie msze w Robloxie? Teraz zrobili wirtualne posiedzenia Sejmu! [WIDEO]

Obrady Sejmu X kadencji cieszą się ogromną popularnością nie tylko wśród dorosłych, ale i dzieci. Najmłodsi gracze Robloxa już jakiś czas temu odtwarzali wirtualne msze, a teraz postanowili... wcielić się w posłów! Nie obyło się bez interwencji Straży Marszałkowskiej.

Podobno najlepszym sposobem na zdobywanie wiedzy jest nauka przez zabawę! Tym razem najmłodsi postanowili dać sobie praktyczną lekcję wiedzy o polityce, organizując w grze Roblox wirtualne posiedzenie Sejmu. Być może na naszych oczach wyrastają właśnie przyszli parlamentarzyści.

Posiedzenie Sejmu w Robloxie

Od pewnego czasu wyraźnie widać wzrost zainteresowania posiedzeniami Sejmu X kadencji. Obrady śledzą już nie tylko osoby interesujące się wydarzeniami politycznymi, ale i... nawet dzieci. Nie trzeba było więc czekać dług na przeniesienie do świata wirtualnego posiedzeń niższej izby.

Roblox daje możliwość tworzenia najróżniejszych gier, w których graczy ogranicza tylko kreatywność. Popularność obrad Sejmu zainspirowała więc ich do stworzenia wirtualnego parlamentu i zorganizowania rozgrywki roleplay, czyli takiej, w której każdy ma przypisaną rolę, np. posła, Marszałka Sejmu, Pracownika Parlamentu etc.

"Dymy" w wirtualnym Sejmie. Interweniowała Straż Marszałkowska

Budynek przy Wiejskiej, nawet w wirtualnym świecie, jest wypełniony po brzegi emocjami. Tych nie zabrakło także podczas inscenizowanego posiedzenia w grze Roblox, ponieważ na sali plenarnej musiała interweniować Straż Marszałkowska. Jak widać, wszystko zostało świetnie przygotowane, bo sam regulamin wirtualnej izby ma aż 150 punktów, zapisanych na 17 stronach.

Jak dołączyć do obrad? Wystarczy posiadać Robloxa i komunikator Discord, przez który komunikują się "posłowie". Wygląda to niemal identycznie, jak w przypadku popularnych kilka miesięcy temu mszy świętych.

Polecamy