Poplista

1
Sylwia Grzeszczak Latawce
2
ATB, Dopamine Don't Stop (I Wanna Know)
3
Carla Fernandes Więcej

Co było grane?

09:32
Maanam Cykady na Cykladach
09:35
Sara James Salty
09:44
Brave Flames Of Love

Andrzej Chyra wspomina walkę z nałogiem. "Coraz gorszy komfort życia"

Aktor Andrzej Chyra wystąpił ostatnio w podcaście Żurnalisty. W rozmowie mężczyzna wrócił wspomnieniami do czasów, kiedy mierzył się z problemem alkoholowym i podjął walkę o siebie na odwyku.

Andrzej Chyra – nałóg

Andrzej Chyra to jeden z najpopularniejszych polskich aktorów. Mogliśmy go oglądać w takich produkcjach, jak: „Komornik”, „Dług” czy „Carte Blanche”. Aktor od ponad 4 lat jest abstynentem. Wcześniej zmagał się z nałogiem alkoholowym, który udało mu się pokonać, kiedy w jego życiu pojawił się syn Tadeusz.

Żurnalista gościł u siebie ostatnio Andrzeja Chyrę, który powiedział kilka słów na temat swojej przeszłości, w której często gościł alkohol. Na pytanie o to, czy procenty miał zły wpływ na jego rozwój jako aktora, odpowiedział:

Alkohol na pewno mi przeszkodził. To znaczy, wydawało mi się przez długi czas, że to gdzieś się turla, czy nawet się nieźle toczy. Czasem o tym przypominam, bo może jestem jakimś egzemplarzem pokazowym, że można z tego wyjść i warto się do tego na pewno przed sobą przynajmniej przyznać, nie?

Prowadzący podcast pokreślił, że jego zdaniem Chyra jest wzorem – nie dość, że udało mu się przestać pić, to jeszcze otwarcie mówi o swoich doświadczeniach z alkoholem. Żurnalista zagadał aktora o tak zwane „mity środowiskowe”, „mity pijaków, artystów”.

Te mity już dziś tak nie grają. Ja jeszcze tym grałem z tym mitem. Z mitem, który już wtedy był to mit umierający. Chodzi o typ Jaracza, czyli aktorów z przedwojennego teatru. Naprawdę, patrząc dzisiaj na to środowisko, to z tym, co było w moich czasach, to jest nieporównywalne. Spożycie alkoholu spadło myślę o 80% w środowisku. Tak mi się wydaje, chyba, że jestem naiwny. […] Wydaje mi się, że to jest naprawdę dużo, dużo mniej.

Andrzej Chyra – odwyk

W trakcie rozmowy padło również pytanie o to, jak to się stało, że Chyra zdecydował się poszukać pomocy i zerwać z nałogiem. Aktor wyjechał na 28-dniowy odwyk i detoksykację – to pomogło mu poukładać sobie wiele spraw.

Po jakimś sylwestrze, który był jakoś sponiewierany… To było na początku 2000 lat. To było dawno. […] To była długa droga, bo trzeba jednak to przyjąć za pewnego rodzaju zasadę, że przestając pić alkohol, trzeba się z tym pożegnać na zawsze. Mi się jak na razie udaje przyjąć taką opcję, w której alkohol jako substancja jest dla mniej rozpuszczalnik. Wiem, że istnieje, ale ja nie mam tych sentymentów – to mi pomogło też. Jak na spotkaniach AA czy na planach, gdzie jest coraz więcej aktorów, którzy nie piją, ale wspominają czasy imprezy. Ja tego nie rozumiem. […] Przy mnie ludzie piją, ja nie mam ochoty.

Czynnikami motywującymi do zerwania z nałogiem, oprócz narodzin syna, było także coraz słabsze samopoczucie.

Ogromne zmęczenie fizyczne, wyczerpanie, zużycie, niemożność koncentracji itd. Coraz gorszy komfort życia – wyliczał aktor.

Polecamy