Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

22:09
Lucas Estrada / Tribbs / Stephen Puth Close Your Eyes
22:12
Alvaro Soler El Mismo Sol
22:18
Kleks / Sobel / sanah Wynalazek Filipa Golarza

Edyta Pazura kontra wścibskie pytania przy świątecznym stole. Jak sobie z nimi radzi?

Celebryci to też ludzie i oni również muszą mierzyć się ze wścibskimi pytaniami dotyczącymi bardzo delikatnych, intymnych tematów. Edyta Pazura wyznała, że sama zarzucana jest tekstami dotyczącymi kolejnej ciąży. Celebrytka udzieliła swoim obserwatorom rady, co robić z osobami zadającymi takie pytania.

Niewygodne pytania przy świątecznym stole

Wigilia coraz bliżej! Już za kilka dni zasiądziemy do kolacji z najbliższymi, z którymi być może większość z nas nie ma okazji często się widywać. Takie spotkania zazwyczaj łączą się z opowiadaniem, co u nas słychać, jakie mamy plany na przyszłość i tak dalej. Niestety mogą trafić się także kąśliwe uwagi i niewygodne pytania, na które nie zawsze mamy ochotę odpowiadać – kiedy kolejne dziecko, kiedy ślub… Edyta Pazura wyznała na Instagramie, że ją również dotyka taka wścibskość, a czasami nawet rozpala do czerwoności.

Rada Edyty Pazury

Celebrytka opublikowała na Instagramie post w formie wpisu do pamiętnika. Napisała w nim, że przy okazji zbliżających się świat niestety możemy spotkać się z niefajnymi pytaniami, które – w jej przypadku – zazwyczaj dotyczą wizji kolejnego dziecka.

Znowu zaczną się niewygodne pytania, przemilczane odpowiedzi i ciekawskie spojrzenia. Mnie za to po raz kolejny włączy się syndrom Ally McBeal… Wiecie co mam na myśli? To ona potrafiła w swojej bujnej wyobraźni, podczas niewygodnego pytania ściąć głowę rozmówcy mieczem samurajskim. Mam dokładnie to samo, a kiedy po raz kolejny słyszę pytanie o czwarte dziecko, to moja wyobraźnia rozpala się do czerwoności. I nadziwić się nie mogę, bo gdybym miała tych dzieci nawet siedmioro, to i tak znalazłby się ktoś, kto zapyta o kolejne.

Edyta przyznała, że zdarzało jej się analizować taką dociekliwość. W swoich rozmyśleniach doszła do wniosku, że jest to swego rodzaju wypełniacz, który pada, gdy nie ma konkretnego tematu.

Zaczęłam to analizować i  zastanawiać sie, czy to może pewnego rodzaju przerywnik lub wypełniacz nudnej rozmowy. Nie masz o czym mówić, to rzucasz: “Hej! No to kiedy w końcu ten bobasek”.

Na zakończenie Pazura zaznaczyła, że nie wszyscy zachowują się w ten sposób – jej zdaniem wiele osób już wie, o jakie sprawy nie powinno się pytać. A jeśli ktoś nie wie, to trzeba go po prostu przetrawić. I to poleca robić celebrytka.

Na szczęście są tacy, którzy już nauczyli się, że pytać nie warto i wiedzą, iż wystarczy po prostu być. Wszystkich innych wścibskich trzeba jakoś przetrawić, jak ten barszcz z uszkami, czy duszoną kapustę z kminkiem.
 

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane