Mama Ginekolog ponad dwa lata temu trafiła na czołówki portali plotkarskich, gdy ze łzami w oczach mówiła o oblaniu egzaminu z ginekologii. Później musiała się z tego tłumaczyć, bowiem internauci błędnie zinterpretowali, że Sochacki-Wójcicka nie miała wówczas prawa do wykonywania swojego zawodu.
Mama Ginekolog zdała egzamin
Ginekolożka i influencerka opowiadała, że w zasadzie egzamin nie jest jej potrzebny, ponieważ może już pracować bez przeszkód w swojej specjalizacji. Jak tłumaczyła, brak dyplomu ograniczał jej tylko możliwość założenia własnej kliniki.
Kilka miesięcy później Nicole Sochacki-Wójcicka ponownie przystąpiła do egzaminu, który wcześniej ją pokonał. Tym razem zdobyła wystarczającą liczbę punktów, a tym samym uzyskała wymarzony tytuł specjalistki w dziedzinie położnictwa i ginekologii.
Mama Ginekolog odebrała dyplom
Lekarka poinformowała niedawno na Instagramie o tym, że w końcu odebrała upragniony dyplom. Influencerka opowiedziała też o trudnej drodze, którą musiała przebyć, by go uzyskać.
Trwało to taaaak długo, po drodze myślałam, że nigdy to nie nastąpi. Chciałam się poddać wielokrotnie. Ile musiałam kłód pokonać to nikt sobie nawet nie wyobraża. Nie jest łatwo być Mamą Ginekolog i próbować stać się specjalistą ginekologii w Polsce - nie jest łatwo być tą na pierwszej linii pomiędzy pacjentkami a lekarzami – napisała na Instagramie.
Moja droga do tego tytułu zdecydowanie była najdłuższa i być może najtrudniejsza w historii… polskiej ginekologii. Na dodatek pod czujnym okiem Internetu. Żarty żartami. Chociaż to nie żarty, to była droga, z której mnie wielokrotnie zrzucano. Licząc, że się poddam. Mama Ginekolog ma Dyplom! Take that! I dalej stoi, mocniejsza niż kiedykolwiek. Dziękuję, jestem z siebie dumna – dodała.
