Poplista

1
Kleks, Sobel, sanah Wynalazek Filipa Golarza
2
Damiano David Born With A Broken Heart
3
Oskar Cyms Nie musisz się bać

Co było grane?

05:27
Misja specjalna Słuchaj też podcastu w rmfon.pl
05:30
Misja specjalna Słuchaj też podcastu w rmfon.pl
05:33
Misja specjalna Słuchaj też podcastu w rmfon.pl

"Bare minimum Monday", "quiet quitting" czy "snail girl" - tak pracuje Gen Z

W świecie pracy, gdzie tempo jest nieustannie przyspieszane, młode pokolenie zaczyna powoli przeciwstawiać się temu trendowi. Wśród nich pojawiają się nowe zjawiska, takie jak "snail girl", "cicha rezygnacja" i "poniedziałkowe absolutne minimum". Te trendy, choć na pierwszy rzut oka mogą wydawać się niezrozumiałe dla starszych pokoleń, są odpowiedzią na rosnące wymagania i presję w miejscu pracy. Poznaj 3 najpopularniejsze z nich.

"Snail Girl" - powolne tempo jako odpowiedź na presję


"Snail girl", czyli "dziewczyna - ślimak", to termin, który zyskał na popularności dzięki pokoleniu Z. Ten trend, zapoczątkowany przez australijską projektantkę mody Siennę Ludbey, polega na spokojnym, systematycznym wykonywaniu obowiązków zamiast szaleńczego tempa pracy i robieniu nadgodzin. Ludbey, założycielka sklepu internetowego Hello Sisi, podkreśla, że bycie "snail girl" nie oznacza całkowitego zaprzestania pracy. Chodzi raczej o to, by nie być dla siebie zbyt surową i priorytetowo traktować równowagę między życiem zawodowym a prywatnym.

fot. Shutterstock

"Cicha rezygnacja" - pasywny opór w miejscu pracy

Kolejnym trendem, który w ostatnim czasie zyskuje na popularności, jest "quiet quitting", czyli "cicha rezygnacja". Ten termin odnosi się do sytuacji, w której pracownik nie jest zadowolony z obecnej pracy, ale zamiast złożyć formalną rezygnację, po prostu przestaje się starać. To forma pasywnego oporu, w której pracownik wykonuje tylko minimalną ilość pracy, aby utrzymać swoje stanowisko. Ten trend jest często wynikiem braku satysfakcji z wykonywanych czynności, niskiego morale w miejscu pracy lub poczucia, że jego wysiłki nie są doceniane.

fot. Shutterstock

"Poniedziałkowe absolutne minimum" - strategia radzenia sobie ze stresem w pracy?

"Bare minimum Monday", czyli "poniedziałkowe absolutne minimum" to jeszcze jedno zjawisko, które jest coraz częstsze wśród młodych pracowników. Ten trend polega na wykonaniu tylko najbardziej podstawowych obowiązków w pierwszym dniu tygodnia pracy. Jest to sposób na uniknięcie stresu i przeciążenia związanego z powrotem do pracy po weekendzie. Ten trend jest często widoczny w miejscach pracy, które nie oferują elastycznych godzin pracy lub możliwości pracy zdalnej.

Polecamy