Katastrofa samolotu
Trevor Jacob, atleta i uczestnik Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Sochi, prowadził też kanał na YouTube, gdzie prezentował treści związane z jazdą na snowboardzie, aerodynamiką i awiacją.
24 listopada 2021 roku wystartował swoją awionetką z lotniska w Kalifornii. W pewnym momencie silnik przestał działać i mężczyzna wyskoczył z samolotu na spadochronie. Wszystko zostało nagrane na kilku kamerkach przyczepionych do maszyny oraz na selfie sticku, który trzymał w ręce w trakcie skoku. Później w Internecie opublikował filmik z katastrofy, który zdobył kilka milionów wyświetleń. Ale katastrofa od początku wydała się śledczym podejrzana.
fot. Shutterstock
Liczne kontrowersje
Przede wszystkim wielu widzów zwróciło uwagę, że mężczyzna miał na sobie kostium do szybowania i spadochron. Ze względu na małe wymiary fotela i kabiny, nie jest to ubiór, który normalnie założyłby pilot tej maszyny. Poza tym Trevor leciał z selfie stickem gotowym do użycia, co również mogło sugerować, że wiedział, co ma się zaraz wydarzyć. Śledczy zwrócili też uwagę, że pilot nie przeprowadził żadnych procedur awaryjnych, takich jak restart silnika, które mogą pomóc uratować samolot. Nie kontaktował się też z wieżą kontroli lotów, by prosić o pomoc, nie podjął też próby awaryjnego lądowania.
Te wszystkie kontrowersje sprawiły, że mężczyzna stanął przed sądem, oskarżony o celowe spowodowanie katastrofy.
Wyrok Sądu
Trevor Jacob na początku zaprzeczał oskarżeniom, ale ostatecznie przyznał się do winy. Celowo rozbił samolot, bo chciał zdobyć więcej wyświetleń i w ten sposób pozyskać sponsorów. Oświadczył też, że okłamał śledczych badających katastrofę, podając im fałszywe dane na temat przebiegu lotu. Youtuber przyznał też, że wrócił na miejsce katastrofy, zabrał wrak i przewiózł go do hangaru. Tam pociął go na części, by potem łatwiej pozbyć się dowodów. Zrobił to, mimo że wcześniej powiedział śledczym, że nie wie, gdzie rozbił się jego samolot.
Trevorowi groziła kara do 20 lat więzienia, ale ponieważ przyznał się do winy, sąd w poniedziałek 4 grudnia 2023 roku skazał go na 6 miesięcy więzienia. Dodatkowo mężczyzna stracił licencje pilota i przez jakiś czas nie będzie jej mógł odzyskać.
Cała sytuacja pokazuje, że choć chęć zdobycia sławy jest do pewnego stopnia zrozumiała, to warto jednak zachować zdrowy rozsadek.
