Podróże Karoliny Gilon
Karolina jakiś czas temu wyjechała na wymarzone wakacje. W trakcie urlopu odwiedziła między innymi Madagaskar, który bardzo przypadł jej do gustu. Wszystko szło zgodnie z planem, jednak w drodze powrotnej do Polski zaczęły się problemy. Gilon relacjonowała sytuację w mediach społecznościowych – okazało się, że jej samolot miał awarię i jest mocno opóźniony.
To może oznaczać jedno, moje przygody na lotnisku to nie jest mój wymysł. Przepraszam wszystkich ludzi, którzy ze mną są na tym lotnisku, bo to ja przyciągam takie rzeczy. Siedzimy tu już od jakichś czterech godzin na lotnisku na Madagaskarze. Nie wiemy co się dzieje, może samolot jest zepsuty. Prawdopodobnie zostaniemy na jedną "gratisową" noc – mówiła na Instagramie.
Lot opóźniał się już cztery godziny, a pasażerowie, czekający na lotnisku, powoli zaczynali tracić cierpliwość. W końcu ogłoszono, że wszyscy muszą wrócić do hotelu – przyczyną całego zamieszania były ptaki, które wleciały w silnik samolotu, co uniemożliwiło start. Choć sytuacja nie była najciekawsza, to gwiazda starała się nie tracić pozytywnego nastawienia i żartowała nawet, że na wyjazdach przynosi ze sobą fatum. Finalnie sprawa rozwiązała się tak, że przed 23 pasażerowie otrzymali informacje, że samolot jednak ruszy.
Karolina Gilon chora po wakacjach
Wraz z powrotem do Polski nie skończyły się jednak kłopoty influencerki. Karolina na swoim Instagramie przekazała informację o tym, że ma problemy ze zdrowiem:
A jednak… Na Madagaskarze jakieś 90% ludzi cierpiało z powodu tamtejszej flory bakteryjnej. Wzywano lekarzy itd., a ja cieszyłam się, że nic mi nie jest… ale niestety dorwało i mnie: całe szczęście już w domu. Bo takie dolegliwości, jakie mam dziś przez całą noc byłyby nie do zniesienia w tropikach. Dziwne, bo tam jelitowo czułam się genialnie… Dopiero tu dopadła mnie tragedia…
Problemy żołądkowe to niestety standard podczas egzotycznych wakacji. Przyczyną jest odmienna flora bakteryjna oraz zmiana żywności na taką, do której najczęściej europejskie brzuchy nie są przyzwyczajone. Tak zwana „zemsta Faraona” dopada urlopowiczów wskutek nagłego zderzenia z zagranicznym jedzeniem, które zawiera w sobie inne kultury bakterii. Karolina opisała, z jakimi dolegliwościami musi się mierzyć:
Noc nieprzespana. Mdłości, straszny ból brzucha i wiadomo co…
Celebrytka przestrzegła obserwatorów, że jeśli planują wycieczkę w egzotycznym kierunku, to muszą się przygotować na to, że ich również może dopaść choroba.
Karolinie życzymy dużo zdrowia!
fot. https://www.instagram.com/karolinagilonofficial/