Obrady Sejmu X kadencji hitem na YouTube
W ubiegłym tygodniu funkcję marszałka Sejmu objął Szymon Hołownia. Od tego czasu obrady niższej izby parlamentu stały się niezwykle atrakcyjne dla Polaków, którzy z zaangażowaniem śledzą dyskusje na Wiejskiej. Transmisje kolejnych spotkań na sali plenarnej, które można śledzić na YouTube, biją rekordy popularności. Tylko relację z pierwszego dnia obrad wyświetlono dotychczas ponad 900 tysięcy razy.
Wzrost zainteresowania posiedzeniami Sejmu widać także w ilości subskrypcji. Tylko w czwartek kanał niższej izby w serwisie wideo zaobserwowało blisko 50 tysięcy osób. Niedawno przekroczył on także barierę 100 tysięcy subskrypcji, która uprawnia właściciela profilu do odebrania "srebrnego przycisku". YouTube zawsze wręcza go autorowi lub autorom kanału tuż po osiągnięciu tego kamienia milowego.
Co stanie się ze "srebrnym przyciskiem"? Szymon Hołownia mówi, by szykować popcorn
Podczas czwartkowej konferencji prasowej Marszałek Sejmu został zapytany o to, co stanie się z nagrodą od serwisu wideo. Szymon Hołownia ujawnił, czy "srebrny przycisk" zajmie zaszczytne miejsce na sali plenarnej, a także, czy będzie chciał czerpać zyski z reklam, które mogą zacząć wyświetlać się przy transmisjach obrad.
Ja już raz byłem w programie, w którym był "złoty przycisk", więc teraz przyjmować "srebrny przycisk"? No nie wiem, zobaczymy. A mówiąc poważnie, ja się bardzo cieszę i bardzo dziękuję tym ponad 100 tysiącom nowych subskrybentów, których kanał Sejmu pozyskał, bo to oznacza, że dzieje się to, co powinno się dziać. Ludzie naprawdę interesują się tym, co zrobili 15 października, chcą nas z tego rozliczać, chcą na to patrzeć – odpowiedział.
Szef niższej izby parlamentu zapowiada, że w najbliższych dniach nie zabraknie emocji dla "widzów", którzy z zaangażowaniem śledzą pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji.
I od razu zapowiadam, drodzy Państwo, zaopatrzcie się w popcorn solidnie na najbliższy wtorek i środę, bo przypuszczam, że będzie się działo i dużo emocji, ale też dużo dobra na koniec tego będzie – dodał.