Laluna w szpitalu
Katarzyna Alexander, którą na szeroką skalę poznaliśmy za sprawą programu „Królowe życia”, niedawno ogłosiła, że lekarzom udało się znaleźć przyczynę jej przytycia. W związku z tym kobieta musiała przygotować się do operacji, której termin wypadał wczoraj. Relacją z pobytu w szpitalu kobieta na bieżąco dzieliła się w mediach społęcznościowych.
Melduję się od dzisiaj 7 rano jestem już w szpitalu, robią mi bardzo dużo badań. Znaleźli przyczynę mojego przytycia…. Nie jest dobra, ale wiem, że można to wyleczyć. – pisała gwiazda.
W środę Laluna opublikowała TikToka, na którym pokazała, w jaki sposób personel przygotował ją do zabiegu rękawowej resekcji żołądka. Na nagraniu widzimy, że na nogi kobiety założono specjalne rajstopy, a w ręce jest już wenflon.
Zaraz będą mnie zabierać na salę operacyjną. W nowym wydaniu, nowa ja. (…) To jest tylko i wyłącznie dla mnie, dla mojego zdrówka.
@lala_laluna_official4 #laluna #foryou️️️️️️️️️ #tiktok #followmy #dlaciebieforyou
"Królowa życia" po zabiegu
W szpitalu Laluna bardzo dbała o to, by jej fani na bieżąco wiedzieli, co dzieje się z ich ulubienicą. Po skończonej operacji gwiazda wrzuciła na InstaStory relację, w której dała znać wszystkim, że żyje i ma się dobrze. Pokazała również specjalne ampułki, których zawartość może wkrapiać sobie do jamy ustnej.
Żyje kocham Was. To moja pierwsza operacja w życiu po której się obudziłam i nie czułam bólu.
Podziękowała też Internautom za słowa wsparcia i przypomniała, że dobro wraca. Laluna przyznała, że po hejcie, jakiego doświadczyła odkąd zaczęła działać w mediach, takie wiadomości są dla niej miłą odmianą.
Fot. https://www.instagram.com/lala_laluna_official/
Dziś Laluna zorganizowała u siebie sesję pytań i odpowiedzi. Największą ciekawość wzbudzał oczywiście stan gwiazdy po zabiegu. Celebrytka uspokoiła fanów, że jest na lekach i choć było ciężko, to nie ma co panikować, bo jest wszystko w porządku.
Fot. https://www.instagram.com/lala_laluna_official/