"Bitwa o gości". Na czym polega?
"Bitwa o gości" to nowy program oferowany przez TVN. Format przypomina trochę "Ugotowanych" – tam w każdym odcinku poznawaliśmy cztery osoby. Każda z nich innego dnia zapraszała resztę na kolację, po czym była poddawana ocenie nie tylko za walory kulinarne, ale też atmosferę i klimat.
W "Bitwie o gości" w każdym odcinku poznajemy właścicieli miejsc noclegowych w całej Polsce. Pary odwiedzają się wzajemnie i oceniają cały obiekt, czystość czy wyżywienie. Następnie szacują, ile zapłaciliby za nocleg w takiej lokacji. Wygrywają ci, którzy w szacowaniach innych otrzymają kwotę najbardziej zbliżoną do tej, którą normalnie płacą goście.
Burza po emisji odcinka
W kolejnym odcinku "Bitwy o gości" doszło do sytuacji, która wywołała w sieci burzę. Emocjonujący pojedynek o zwycięstwo rozegrał się pomiędzy Czesławem i Beatą, właścicielami agroturystyki na Mazowszu, a Konradem i Pawłem, którzy prowadzą pałac nad zalewem pod Radomiem. Panowie nie byli zbytnio zadowoleni z pobytu w "Mirabelkowym zaciszu" i ocenili nocleg na jedyne 100 złotych, wliczając w to cenę śniadania. Tym samym Czesław i Beata zakończyli program z wynikiem 61% faktycznej ceny za 1 noc, a Konrad i Paweł zwyciężyli – oceny od pozostałych dały im 83% kwoty wyjściowej. Tuż po ogłoszeniu werdyktu Czesław zapytał z wyraźną frustracją:
Ja mam pytanie, do Pawła i Konrada. Czy jest gdzieś w Polsce obiekt, za który się płaci 100 złotych? Czy byliście w takim?
Tłumaczenia nie wyjaśniły wiele:
Nie wiem... Natomiast powiedzieliśmy to głośno i wyraźnie, że nie wybralibyśmy takiego obiektu, więc uznaliśmy kwotę, którą zapłaciliśmy, może lekko za mało, jako wynagrodzenie za śniadanie.
Internauci nie pozostawili suchej nitki na właścicielach "Pałac Domaniowskiego". Zarzucili im, że specjalnie zaniżyli ocenę, aby zwyciężyć. Nie obyło się też bez zarzutów braku kultury i nieokazania szacunku gospodarzom agroturystyki:
Panowie z Pałacyku - wstyd, jak tak można?
Oj, panowie z "Pałacu" brak szacunku dla gospodarzy...
Ale antyreklamę sobie panowie zrobili, wstyd...
Co odcinek są jakieś cwaniaki, które albo na siłę czegoś szukają, albo specjalnie płacą jak najmniej.