„Koło fortuny”. Nie zostaną wyemitowane nowe odcinki
„Koło fortuny” od lat cieszy się ogromną popularnością wśród widzów. Tym bardziej zaskakujące są wieści, które przekazały wirtualnemedia.pl. Zimą Telewizja Polska ma nie pokazać nowych odcinków teleturnieju. Zamiast nich fani formatu będą mogli obejrzeć powtórki. Ostatni premierowy epizod 13. serii „Koła fortuny” ma zostać wyemitowany 25 listopada 2023 roku.
Telewizja Polska w oświadczeniu wysłanym do portalu wirtualnemedia.pl przekazała, że powtórki programów cieszą się równie wysokim zainteresowaniem telewidzów co nowe odcinki.
Telewizja Polska, podobnie jak inne stacje w swojej ramówce planuje zarówno premiery, jak i powtórki. Wyniki oglądalności pokazują, że widzowie chętnie oglądają nie tylko premierowe odcinki teleturnieju „Koło fortuny” (średnia widownia odcinków premierowych w latach 2020-2023 wynosi 1,34 mln widzów, udział na poziomie 15,35%), ale również te, które zostały już wcześniej wyemitowane (średnia widownia odcinków powtórkowych w paśmie popołudniowym w latach 2020-2022 wynosi 1,37 mln widzów, udział 16,85%) – czytamy.
Nie będzie emisji nowych odcinków „Koła fortuny”. Norbi komentuje
Do zaskakującej decyzji TVP odniósł się także Norbi, który prowadzi „Koło fortuny” od 2019 roku w duecie z Izabellą Krzan. Norbert Dudziuk w rozmowie z „Plejadą” przyznał, że nowe odcinki teleturnieju zostały już nagrane. Jest ich na tyle dużo, że starczyłoby ich do kwietnia przyszłego roku.
W maju skończyliśmy nagrywanie tych odcinków i zrobiliśmy je teoretycznie do kwietnia 2024 r., więc to już jest kwestia telewizji, jak oni to widzą – mówił.
Norbi podkreślił też, że chętnych do udziału w programie nie brakuje. Nie rozumie więc, dlaczego zapadła decyzja o emisji powtórek „Koła fortuny”.
Ten program jest dobrze oglądany i czeka do niego w kolejce 88 tys. chętnych, więc jestem tym zaskoczony. Wydaje mi się, że jak program dobrze hula – a tak jest – to się nie robi powtórek, tylko się szyje dalej – zauważył Norbert Dudziuk.
Uważam, że tak dobry program z dużą oglądalnością powinien być kontynuowany i nie powinno się grać w trakcie nowego sezonu powtórek, tylko premierowe odcinki, ale to już nie moja w tym głowa... – dodał.
W dalszej części przyznał, że nie obawia się całkowitego zdjęcia programu z anteny. Jak wyjaśnił, w show-biznesie jest obecny od 26 lat i wie, że z dnia na dzień można stracić pracę.
Ale akurat w tym przypadku trochę jestem zdziwiony, bo powinno się puszczać premierowe odcinki. Rozumiem, że oglądalność premier i powtórek jest zbliżona, ale mimo wszystko... Mam po prostu inne spojrzenie na to i uważam, że powinno się to robić dalej, ale jak mówiłem, ja jestem do wynajęcia, więc po prostu robię swoje – zaakcentował prowadzący „Koła fortuny”.
