Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

16:00
FAKTY RMF FM
16:05
Czerwone Gitary Dzień jeden w roku
16:08
Avicii / Aloe Blacc Wake Me Up!

Ewa Błaszczyk o nadziei na wybudzenie córki. "Otwierają się drzwi"

W 2000 roku córka Ewy Błaszczyk zakrztusiła się tabletką. Od 23 lat znajduje się w śpiączce. Aktorka w "Pytaniu na Śniadanie" opowiedziała o nadziei na wybudzenie Oli. Zdradziła też, jak radzi sobie z bólem.

Córka Ewy Błaszczyk jest w śpiączce

W 2000 roku w życiu Ewy Błaszczyk wydarzyły się tragedie. W lutym zmarł jej mąż, Jacek Janczarski, a w maju doszło do kolejnego dramatu. Jej córki dostały leki na gorączkę. Niestety, Ola zakrztusiła się nierozgniecioną tabletką.

Połknęła. Pigułka stanęła jej w gardle. Chciała ją popić ice tea, którą miała w ręku. (...). Pobiegła do kuchni, żeby przepchać tabletkę chlebem. Zaczęła się krztusić. Krzyki, histeria. (Rzuciłam telefon na podłogę. Nie rozłączyłam się). Przewracanie do góry nogami. Bicie w plecy. Wyszłyśmy na ganek. Zaczęła sinieć wokół ust. Któraś krzyknęła: "Karetka!". (...) Wyskoczyłam na ulicę. Nie wzięłam samochodu, kluczyków. Było za późno. Stanęłam przed nadjeżdżającym autem. (...) Zatrzymał się. Ola doszła do furtki o własnych siłach. Tam straciła przytomność – napisała w książce „Wejść tam nie można”

Dziewczyna szybko trafiła do szpitala. Tam przeprowadzono 40-minutową reanimację. Ola od 23 lat znajduje się w śpiączce. Stwierdzono u niej stan wegetatywny i spastyczny niedowład czterokończynowy. Ewa Błaszczyk jednak nie poddaje się w walce o życie córki.

Ewa Błaszczyk o nadziei na wybudzenie córki ze śpiączki

Ewa Błaszczyk pojawiła się w „Pytaniu na Śniadanie”, gdzie w rozmowie z Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim opowiadała o odkryciach naukowych, które dają nadzieję na wybudzenie jej córki ze śpiączki.

Mamy radę naukową, w której śledzimy ludzi, naukowców z całego świata. Będziemy chcieli to wdrażać w Polsce. To są nieinwazyjne metody bodźcowania mózgu. Jeśli to działa, to wszystko się poprawia, w tym mózg. Wykorzystuje się też światło, pole magnetyczne, komórki macierzyste z własnej skóry – mówiła.

Wyjaśniła też, że to szansa także dla innych chorych osób:

Jeśli tego typu rzeczy idą do przodu, to to jest nadzieja nie tylko dla śpiączki, ale dla wszystkich chorób neurodegeneracyjnych mózgu, a wiadomo, że jest tego coraz więcej i w coraz młodszym wieku nas to dopada. Styl życia...

Ewa Błaszczyk o radzeniu sobie z bólem

Katarzyna Cichopek zapytała ją też o to, czy poradziła sobie z bólem, jaki towarzyszy jej, odkąd Ola zapadła w śpiączkę.

To będzie do końca życia to samo. Czasem rozmawiam z filmowcami, którzy chcieliby o tym zrobić film, ale cały czas wydaje mi się, że to jeszcze nie jest ten moment. Dopiero teraz mam poczucie, że coś może uda się dla niej zrobić. Do tej pory wszystko, co robiliśmy, było potrzebne, ale ona nie mogła już z tego skorzystać. Teraz gdy otwierają się drzwi... Będzie jak będzie, ale trzeba coś robić, a nie nic nie robić, bo się żyć nie da – powiedziała.

Dodała, że ulgę przynosi jej także ciepły klimat i praca na scenie:

Staram się nie dojść do ściany. Jak już do niej dochodzę, to trzeba powiedzieć "stop". Jestem na baterie słoneczne, więc po prostu jak udam się tam, gdzie ciepło i gdzie świeci słońce, to od razu jest lepiej i mam jakiś zapas. (...) Gdybym była tylko w tym świecie medycznym, bardzo trudnym, to nie dałabym rady. Mój zawód jest wentylem. Może to dlatego we mnie trafiło.

Ewa Błaszczyk wyznała też, że lubi wypoczywać na Sycylii, gdzie kupiła dom. Ma nadzieję, że kiedyś będzie mogła zabrać tam Olę.

Straciłam już właściwie wszystkich — rodziców, brata, męża, siostrę męża, ich rodziców. Właściwie zostałam sama, więc wiem, jak cenna jest każda sekunda tutaj spędzona. Niejako w prezencie od rodziców dostałam taką możliwość, że mogłam sobie kupić coś nad ciepłym piaskiem i morzem na Sycylii. Gdzieś z tyłu głowy jest coś takiego, że może kiedyś, zanim odejdę, zawiozę tam Olę. 

Maciej Kurzajewski zauważył, że kobieta ma w sobie wiele nadziei, która nigdy jej nie opuszcza.

To też jest jakaś praca, bo życie bez tej nadziei jest — jak sama nazwa wskazuje — beznadziejne. Wtedy nie ma powodu wstać z łóżka. (...) Najcięższe kawałki trzeba przerobić tak, żeby się dało żyć. Szukać wśród żyjących ludzi takich, którzy naprawdę chcą coś zrobić – zaakcentowała. 

Emilian Kamiński ukrywał nowotwór. Żona zdradziła, dlaczego to robił
Emilian Kamiński zmarł 26 grudnia 2022 roku. Jego śmierć wstrząsnęła środowiskiem aktorów i fanami. Jego żona, Justyna Sieńczyłło, udzieliła poruszającego wywiadu, w którym wyznała, jak radzi sobie ze stratą.

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane