Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

22:49
Snap! Rhythm is a Dancer
22:52
Meghan Trainor Criminals
22:55
Shaggy Angel

4 zachowania na cmentarzu, które ściągną na ciebie nieszczęście. Unikaj ich!

Święto Zmarłych zbliża się wielkimi krokami, tym samym wkrótce odwiedzimy groby naszych najbliższych. Warto znać zasady obowiązujące na cmentarz. Konkretne zachowania mogą ściągnąć na ciebie nieszczęście!
fot. Shutterstock

Wynoszenie rzeczy

Jesień to również czas, w którym wiele osób robi porządki na grobach bliskich zmarłych. Warto wiedzieć, że z cmentarza nie powinno się zabierać do domu kwiatów, zniczy czy innych ozdób. Pecha sprowadzić może również sięganie po liście, kasztany, szyszki i wszystkie dary natury, które należą do cmentarza. Przewiezienie tych pod swój dach może objąć domowników negatywną energią!

Używanie zapalniczki

Warto zwrócić uwagę na to, czego używamy do zapalania zniczy. Korzystanie z tej samej zapalniczki, która towarzyszy nam na co dzień w innych czynnościach, może przyciągnąć pecha. Przy odwiedzaniu cmentarza warto zaopatrzyć się w osobną, z dłuższą ,wysuwaną końcówką. Dobrym wyborem będą też tradycyjne zapałki.

Kwiaty

Kwiaty to popularny sposób ozdabiania pomników na cmentarzach. Niezmiennie w tej kwestii co roku królują chryzantemy, które kojarzą się właśnie ze Świętem Zmarłych. Warto pamiętać, że rośliny powiązane z kultem śmierci nie powinny być używane przy innych okolicznościach. Jeśli więc chcemy podarować komuś kwiaty na urodziny czy imieniny, lepiej zrezygnować z kalii czy mieczyków.

Dotknięcie grobu

Cmentarz to niewątpliwie miejsce, w którym od odwiedzających wymaga się szacunku. Nie jest mile widziane wygłupianie się, głośne rozmowy czy śmiech. Dawniej jednak zasady były jeszcze bardziej restrykcyjne. Wierzono, że nieszczęście może na nas spaść w momencie, kiedy nagrobka zmarłego niepotrzebnie dotkniemy, oprzemy się o niego lub nad nim przejdziemy. Pomników – według dawnych wierzeń – nie powinno się więc dotykać wtedy, kiedy nie jest to konieczne.

Pochowano żywą 37-latkę? Słyszano pukanie i stłumione jęki. Po otwarciu widziano "ślady walki"
Sprawa domniemanego pochowania żywcem 37-latki ciągnie się od 2018 roku. Krewni kobiety są pewni, że doszło do koszmarnej pomyłki. Teraz o sprawie poinformowali ogólnokrajowe media i domagają się ukarania winnych.

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane