Najgorsza chwila w życiu Katarzyny Bujakiewicz
Katarzyna Bujakiewicz gościła ostatnio u Żurnalisty. W pewnym momencie prowadzący podcast zapytał aktorkę, co było najgorszym momentem w jej życiu. Bujakiewicz wyznała, że dużym przeżyciem były dla niej ostatnie chwile życia babci. Aktorka była wtedy w zaawansowanej ciąży, a opieka nad bliską osobą w większości spoczywała na jej barkach.
Fragment rozmowy możecie zobaczyć tutaj.
Mnie ciekawi, co było najtrudniejszą rzeczą bądź chwilą w Twoim życiu, którą musiałaś przeżyć - zapytał Żurnalista.
Chyba ostatnie miesiące życia mojej babci. Bo ja z nią mieszkałam, nią się opiekowałam, jednocześnie byłam w ciąży, moi rodzice mieli agroturystykę poza Poznaniem, którą prowadzili, nie mogli jej zostawić (...) i ja próbująca założyć swoją rodzinę. Zająć się wiesz, niełatwą ciążą w wieku takim bym powiedziała, no już dosyć późnym. I umierająca babunia, którą wiem, że nie jestem w stanie się zająć, nie mam siły. Miała ją wziąć ciocia do Belgii (..) miałam tylko załatwić w NFZ taki dokument, który potrzebny jest, żeby ją przewieźć (...) i byłam tak zmęczona, i stanęłam przed tym szpitalem i mówię: Babuniu, nie mam siły dzisiaj (...) jutro przyjdę z rana, jak się wyśpię. Babunia w nocy zmarła. - odpowiedziała aktorka.
Katarzyna Bujakiewicz – kariera
Katarzyna Bujakiewicz ukończyła studia na Wydziale Aktorskim we Wrocławiu. Stała się ulubienicą widzów dzięki roli siostry Marty w serialu "Na dobre i na złe". Wcielała się również w postać Marioli w serialu "Magda M.". Na swoim koncie ma jeszcze udział w takich filmach jak: "Kochaj i rób, co chcesz", "Zróbmy sobie wnuka" czy "Stara baśń. Kiedy słońce było bogiem".