Poplista

1
Sylwia Grzeszczak Latawce
2
ATB, Dopamine Don't Stop (I Wanna Know)
3
Carla Fernandes Więcej

Co było grane?

09:32
Maanam Cykady na Cykladach
09:35
Sara James Salty
09:46
Brave Flames Of Love

Michael Jackson: Legenda, która odeszła zbyt wcześnie

Dokładnie 58 lat temu narodziny Króla Popu zmieniły bieg historii muzyki na zawsze. Amerykański piosenkarz, tancerz i kompozytor - dziś wspominamy legendę, którą śmierć zabrała zdecydowanie za szybko...

Michael Joseph Jackson

Urodził się 29 sierpnia 1958 roku w Gary w stanie Indiana jako ósmy z dziewięciorga dzieci Josepha i Katherine Jackson. Bardzo wcześnie okazało się, że jest prawdziwym cudownym dzieckiem. Jako sześciolatek został członkiem grupy The Jackson Brothers, który założyli jego trzej starsi bracia. W 1966 roku zespół zmienił nazwę na The Jackson 5, a młody Michael, mając wtedy zaledwie osiem lat – został razem ze swym bratem Jermainem głównym wokalistą. 

Amerykański piosenkarz, tancerz i kompozytor. Nazywany Królem Popu. Jeden z najpopularniejszych artystów w historii muzyki. Zrewolucjonizował podejście do teledysków. Twórca nowatorskich form tańca – tak zwanego robot dance oraz moonwalk. Zdobywca 13 nagród Grammy. Sprzedał ponad 750 milionów egzemplarzy płyt na całym świecie. Zaczynał jako ośmiolatek w rodzinnej grupie The Jackson 5, potem występował także w jej kontynuacji – The Jacksons. Szczyt jego popularności przypadł na lata 80. oraz pierwszą połowę lat 90. Jego najsłynniejszymi albumami są – "Thriller", "Bad", "Dangerous" oraz "HIStory". Miał troje dzieci - Michaela Josepha Jacksona Juniora (nazywanego "Prince"), Paris Michael Katherine Jackson oraz Prince'a Michaela Josepha Jacksona II (zwanego "Blankiet").

W 1971 roku nagrał album "Got to Be There", a rok później "Ben", które mimo, iż faktycznie były jego solowymi – wydano jeszcze pod szyldem The Jackson 5. W 1973 roku pojawił się trzeci longplay artysty - "Music and Me", a dwa lata później krążek "Forever, Michael". W 1975 roku grupa zakończyła współpracę z dotychczasową wytwórnią i podpisała kontrakt z CBS Records. Był to również początek formacji The Jacksons, która powstała z dotychczas istniejącego zespołu. Właściwie jedyną zmianą personalną było zastąpienie Jermaine’a jego młodszym bratem Randym, który od 1972 roku występował z braćmi na scenie i nieformalnie należał do składu. Jermaine dołączył ponownie do grupy w 1983 roku. Przez osiem lat (1976-1984) Michael pozostawał głównym kompozytorem repertuaru The Jacksons. W 1978 roku wspólnie z Dianą Ross zagrał w filmie "Czarnoksiężnik z Krainy Oz". Za produkcję piosenek odpowiadał Quincy Jones, który postanowił zająć się solową karierą Michaela.

Rok później na rynku ukazał się piąty album Michaela - "Off the Wall", który przyniósł między innymi takie przeboje jak "Don't Stop 'Til You Get Enough" i "Rock with You". Było to też pierwsze wydawnictwo, nad którym od strony produkcyjnej czuwał Jones. Do współpracy artysta zaprosił także między innymi Paula McCartney’a oraz kolegę z dzieciństwa Steviego Wondera. "Off the Wall" zajął 3. miejsce w zestawieniu Billboardu, a następnego roku przyniósł artyście jego pierwsze American Music Awards w kategorii Najlepszy album Soul / R&B, Najlepszy męski wykonawca Soul/R&B oraz Najlepszy singel Soul/R&B za utwór "Don't Stop 'Til You Get Enough", który zdobył także Grammy za "Najlepsze męskie wykonanie". To był prawdziwy punkt zwrotny w jego karierze. Nieuchronnie bowiem nadchodził moment zupełnego artystycznego usamodzielnienia się artysty od rodzinnej formacji The Jacksons i jego prawdziwą dominację na rynku muzyki popularnej.

W 1982 roku artysta wydał audiobook z bajkami, dołączony do ścieżki dźwiękowej do filmu "E.T". Niedługo potem ukazał się kolejny studyjny krążek artysty – "Thriller". Do dziś pozostał najlepiej sprzedającym się albumem w historii fonografii (ponad 104 miliony egzemplarzy na całym świecie). Dodatkowo siedem singli z tracklisty znalazło się w pierwszej dziesiątce zestawienia Billboardu, między innymi nagranie tytułowe oraz utwory – "Billie Jean" oraz "Beat It". Klip do utworu "Thriller" trwał 13 minut, a film "Making of" stał się najlepiej sprzedającą się kasetą video w obrocie detalicznym w historii. Na potrzeby teledysku do "Billie Jean" Michael opracował tak zwany moonwalk, będący specyficznym krokiem scenicznym artysty i jego znakiem firmowym. Po raz pierwszy zaprezentował go publicznie podczas koncertu w 1983 roku. Album przez 37 tygodni zajmował 1. miejsce w notowaniu Billboard, pokrywając się w samych tylko Stanach 28 - krotną platyną. Michael stał się niekwestionowaną ikoną pop kultury.

W 1983 roku podpisał kontrakt koncernem Pepsi na krótką reklamówkę. W wyniku wypadku na planie zdjęciowym zapaliły się włosy piosenkarza, a sam artysta został przewieziony do szpitala z opatrzeniami drugiego stopnia.

Rok później przyniósł artyście prawdziwy wysyp nagród - nominowano go do Grammy w aż dwunastu kategoriach, z czego zdobył osiem statuetek, ustanawiając w ten sposób prawdziwy rekord! Do tego otrzymał osiem American Music Awards oraz trzy MTV Video Music Awards. Można już było mówić o jego prawdziwym fenomenie kulturowym. Uwielbienie amerykańskich nastolatków przekładało się na chętne kopiowanie jego scenicznego image’u – słynny kostium z klipu "Thriller" oraz rękawiczka wyszywana kryształkami stały się teraz inspiracją dla młodych ludzi.

W 1984 roku na chwilę wrócił do The Jacksons, którzy nagrywali właśnie kolejny longplay "Victory". Na trasie promującej nowe wydawnictwo występował jednak jako główna gwiazda. Artysta zaczął się również angażować w działalność charytatywną, czego efektem był udział w kampanii przeciw pijanym kierowcom oraz singiel "We Are the World", napisany wspólnie z Lionelem Richie, będący amerykańską odpowiedzią na brytyjski "Do They Know It's Christmas?" z 1984 roku. Obie kompozycje promowały akcję Boba Geldofa – "Live Aid" mającą zebrać pieniądze dla Etiopii walczącej z plagą głodu. Do wsparcia tej szlachetnej akcji i zaśpiewania gościnnie w utworze Michael i Lionel zaprosili między innymi Steviego Wondera, Tinę Turner, Billy’ego Joela, Paula Simona, Kenny’ego Rodgersa, Dianę Ross, Dione Warwick, Al. Jarreau, Bruce’a Springsteena, Cyndi Lauper, Boba Dylana oraz Ray’a Charlesa. Kompozycja rozeszła dotąd w nakładzie ponad 20 milionów kopii, stając się jedną z pięciu najlepiej sprzedających się singli w historii fonografii. Dodatkowo nagrodzono ją Grammy w kategorii Piosenka Roku.

W tym czasie artysta kupił prawa do większości piosenek The Beatles, które należały wtedy do ATV Music Publishing. Paul MacCartney był wściekły, co oznaczało tylko jedno – koniec przyjaźni między muzykami. Do tego w prasie pojawiły się informacje, jakoby miał spać w komorze tlenowej, mającej zatrzymać proces starzenia organizmu.

W 1986 roku zagrał w trójwymiarowym filmie "Captain EO" w reżyserii Francisa Forda Coppoli. Koszty przedsięwzięcia wyniosły 17 milionów dolarów, co uczyniło go najdroższym krótkometrażowym obrazem tamtych czasów.

Rok później na rynku ukazał się kolejny longplay piosenkarza – "Bad", ostatni wyprodukowany we wspólnie z Quincy Jonesem. Gościnny udział w projekcie zaproponowano Prince’owi, który jednak odmówił, "skazując" wydawnictwo na murowany sukces i uznając swą obecność za całkowicie zbędną. Na krążek oczekiwano z niecierpliwością, tym bardziej, że był pierwszym od ponad pięcioletniej przerwy Jacksona. Wstępne zamówienia przekroczyły liczbę 2 milionów egzemplarzy. Ostatecznie album nie powtórzył oszałamiającego sukcesu "Thrillera" to jednak przyniósł piosenkarzowi wielki komercyjny sukces, pokrywając się ośmiokrotną platyną. Sprzedano go w nakładzie 30 milionów. Oprócz tytułowego utworu, płyta przyniosła również takie hity jak "I Just Can't Stop Loving You", "Dirty Diana", czy "The Way You Make Me Feel". We wrześniu 1987 gwiazdor pojechał w swoją pierwszą solową trasę koncertową - Bad World Tour. Piosenkarz zażyczył sobie wtedy prywatnego samolotu, helikoptera oraz autobusu do przemieszczania się między hotelami a miejscami występów. W tytułowym klipie, reżyserowanym przez Martina Scorsese, Michael pokazał swój nowy image – drastycznie jasną skórę w stosunku do tego, jak wyglądał jeszcze pięć lat wcześniej oraz zmiany spowodowane operacjami plastycznymi, którymi poddał przede wszystkim swoją twarz.

To właśnie w tym okresie nadano mu tytuł "Króla Popu", a w 1990 roku pismo Vanity Fair uznało piosenkarza za "najpopularniejszego artystę w historii show biznesu".

W listopadzie następnego roku ukazał się longplay "Dangerous", który rozszedł się w równie imponującym, co "Bad", nakładzie 29 milionów kopii. Z albumu największą popularność zdobył singiel "Black or White", zajmujący przez siedem tygodni 1. miejsce w notowaniu Billboard. Kontrowersyjny teledysk zawierający sceny erotyczne i przemoc został poprawiony na potrzeby amerykańskiej cenzury, która ostatecznie dopuściła klip do publicznego obiegu. Wyemitowano go jednocześnie w 27 krajach, przed niemal 500 milionową publicznością, co było historycznym rekordem dla wideoklipu.

Popularność Michaela wciąż można było mierzyć zainteresowaniem mediów jego osobą – w 1992 roku MTV emitowała konkurs, w którym nagrodą był udział w kolacji na planie nowego teledysku piosenkarza do utworu "In the Closet". Na kanale ABC wyemitowano tymczasem biograficzny film o grupie The Jackson 5, w której artysta kiedyś występował. Rok później pojawił się na finałach Super Bowl XXVII, który oglądnęła rekordowa widownia, jak na warunki amerykańskie.

W 1993 roku, z powodu nasilających się komentarzy, co do jego wyglądu – Jackson stwierdził w programie Oprah Winfrey, że cierpi na vitiligo, czyli chorobę podobną do bielactwa, a polegającą na stopniowej utracie pigmentu. Z czasem musiał pokrywać nieliczne ciemne fragmenty skóry specjalnym jasnym makijażem. Dodatkowo wyszła na jaw sprawa zapraszania przez artystę i nocowania u niego dzieci. Zarzuty molestowania seksualnego wytoczył przeciwko Michaelowi jeden z chłopców. Mimo, iż piosenkarz zaprzeczył, by łączyło go coś niewłaściwego z dzieckiem, doszło do pozasądowej ugody między stronami, która opiewała na 22 miliony dolarów. Nigdy zresztą nie udowodniono pedofilii artyście, to jednak nigdy do końca nie mógł się pozbyć podejrzeń o zabronione seksualne kontakty z małoletnimi.

W 1994 roku piosenkarz poślubił córkę Elvisa Presley’a – Lisę Marie Presley, jednak małżeństwo przetrwało jedynie szesnaście miesięcy.

Następnego roku na rynku ukazało się dwupłytowe wydawnictwo Jacksona - "HIStory: Past, Present And Future – Book". Pierwszy krążek zawierał piętnaście największych przebojów artysty, na drugim znalazły się całkowicie premierowe nagrania. Singlem promującym był utwór "Scream". Klip do tego utworu zdobył nagrodę MTV Video Music Awards. Trasa promująca wydawnictwo zgromadziła ponad 4,5 miliona widzów, a piosenkarz pojawił się również w jej ramach w Polsce.

W listopadzie 1996 roku Jackson poślubił Australijkę dr Deborah Jones Rowe, z którą doczekał się dwójki dzieci – syna Michaela Josepha Jacksona Juniora (zwanego "Prince") oraz córkę Paris Katherine Jackson. Trzy lata później małżeństwo rozpadło się. Choć pojawiały się plotki, że potomstwo było wynikiem sztucznego zapłodnienia – nigdy żadna z zainteresowanych stron tego nie potwierdziła. W tym samym roku podczas rozdania BRIT Awards artysta wykonał utwór "Earth Song". Był ubrany na biało, otaczały go dzieci, a w swojej stylistyce przypominał Chrystusa. Było to na tyle dwuznaczne, że wokalista zespołu Pulp - Jarvis Cocker oraz jego przyjaciel Peter Mansell wtargnęli na scenę wygłupiając się, co w oczywisty sposób miało odwrócić uwagę od Jacksona. Uznano bowiem, że występ jest co najmniej dwuznaczny.

Rok później Michael wydał „Blood on the Dance Floor (HIStory in the Mix)” zawierający nowy materiał oraz przeróbki z "HIStory". Wydawnictwo stało się najlepiej sprzedającym zawierającym remiksy. Nowymi utworami były – "Blood on the Dance Floor", "Is It Scary?", "Ghosts", "Superfly Sister" oraz "Morphine". Klip do „Ghosts” trwał 35 minut i jest najdłuższym na świecie. Został zadedykowany Eltonowi Johnowi, który wspierał muzyka w walce z uzależnieniem od morfiny.

W 2001 roku na rynku ukazał się ostatni w jego karierze studyjny album "Invincible", który rozszedł się w nakładzie 8 milionów egzemplarzy. Promowały go single – "You Rock My World", "Cry" oraz "Butterflies". Pojawił się też w charytatywnym utworze "What More Can I Give", który wydano Internecie. Rok później doszło do awantury medialnej między piosenkarzem a jego wytwórnią. Jackson nie chciał przedłużyć kontraktu, w odwecie Sony odmówiła jakichkolwiek działań promocyjnych związanych z nowym krążkiem.

Na trzydziestą rocznicę pracy solowej pracy artystycznej – Michael zorganizował dwa koncerty, w których wzięli udział między innymi Nelly Furtado, Usher, Whitney Houston, Shaggy, Destiny's Child, Gloria Estefan, Liza Minnelli, The Jacksons oraz Slash.

Po atakach 11 września artysta zaangażował się w pomoc przy organizacji koncertu charytatywnego - United We Stand: What More Can I Give. W finale imprezy pojawił się na scenie wykonując swój przebój "What More Can I Give".

W 2001 roku otrzymał po raz drugi gwiazdę, tym razem za dokonania solowe w Rock and Roll Hall of Fame (Pierwszy raz odsłonił ją dla The Jackson 5).

Istniejąca od dziesięciu lat jego fundacja "Heal the World" zawiesiła swoją działalność z powodu braku środków na dalsze przedsięwzięcia. Faktem jest jednak, że przez wszystkie te lata przekazała miliony dolarów na leczenie dzieci i przyniosła wiele dobrego. W listopadzie tego roku doszło z udziałem Jacksona do incydentu w Berlinie. Artysta odbierał tam nagrodę za swoją działalność charytatywną I skandującemu tłumowi pod hotetem pokazał publicznie swojego synka. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że przez chwilę dziecko zostało wystawione poza barierę balkonu, co media podchwyciły jako nieodpowiedzialne zachowanie gwiazdora. Piosenkarz tłumaczył się potem, że wszystko miał pod kontrolą, kocha swoje dzieci i nic maluchowi nie groziło.

Kolejny rok przyniósł kontrowersyjny film dokumentalny "Living with Michael Jackson", który ponownie poruszał nie do końca jasne relacje artysty z dziećmi zapraszanymi do jego posiadłości. Mimo, że ekipa miała oficjalne pozwolenie na filmowanie – Jackson poczuł się oszukany końcowym efektem i w odpowiedzi na to wyemitowano dwa specjalne programy – "Michael Jackson: The Footage You Were Never Meant to See" oraz "Michael Jackson's Private Home Movies". Ujawniono także, że piosenkarz pracuje nad nowym materiałem w studio, czego zapowiedzią miał być wyemitowany w radiu utwór "Xscape". Nie wiadomo dlaczego, ale prace nad krążkiem zostały wstrzymane, a zamiast tego na rynku pojawiła się kompilacja "Number Ones", sprzedana w ponad 6 milionach egzemplarzy.

Gdy Michael pracował nad teledyskiem do "One More Chance", doszło do przeszukania jego rancha Neverland, którego efektem było aresztowanie muzyka pod zarzutem molestowania dzieci oraz próby podania alkoholu nieletniemu. Artysta wszystkiemu zaprzeczył, a publicznie broniła go między innymi jego wieloletnia przyjaciółka, Elizabeth Taylor. Proces trwał dwa lata i zakończył się całkowitym uniewinnieniem, przy jednogłośnym werdykcie ławy przysięgłych. Po zakończeniu batalii sądowej gwiazdor zaszył się w Bahrajnie, gdzie pracował nad nowym materiałem. Powstał tam singiel dla ofiar huraganu Karina – "I Have This Dream". Gościnnie miały w nim wystąpić gwiazdy obecnej sceny pop i R&B, jednak do ostatecznej premiery utworu nigdy nie doszło z powodu zerwania umowy przez samego piosenkarza z wytwórnią "2 Seas Rekord", która zachowała jednak w swych archiwach nagranie z powodu braku zainteresowania Jacksona odzyskaniem kompozycji.

Na początku 2006 roku ukazało się wydawnictwo "Visionary: The Video Singles" dokumentujące dwadzieścia najpopularniejszych singli artysty. W tym samym roku Michael odebrał Legend Award podczas MTV Japan's VMA Awards. Następnie odebrał osiem nagród w londyńskim Guinness World Records, a potem Chopard Diamond Award za imponującą sprzedaż ponad 100 milionów kopii swoich albumów. Rok zamknął się dla piosenkarza bardzo smutnym wydarzeniem – zmarł James Brown. Jackson oczywiście wziął udział w pogrzebie legendy soulu.

Pierwsza połowa następnego roku upłynęła artyście na pobycie w Japonii, gdzie spotkał się z fanami oraz żołnierzami amerykańskimi. Na jesieni artysta ogłosił, że pracuje nad nowym materiałem. Równocześnie założył The Michael Jackson Company, która miała zająć się finansami oraz dalszą strategią promocyjną artysty.

W lipcu 2008 roku w sieci pojawił się utwór "Hold My Hand", który piosenkarz wykonywał w duecie z Akonem.

Między lipcem 2009 a marcem 2010 roku Michael planował trasę koncertową, pierwszą od czasów promocji "HIStory" w 1997 roku.

25 czerwca 2009 po południu lokalnego czasu do piosenkarza wezwano karetkę, po tym, jak zemdlał w swojej rezydencji. Nieprzytomnego przewieziono do szpitala, w którym przez ponad godzinę był bezskutecznie reanimowany. Zgon stwierdzono dwie godziny później. Bezpośrednią przyczyną zgonu uznano nagłe zatrzymanie akcji serca. Wyniki sekcji zwłok były na tyle niejednoznaczne, że postanowiono powtórzyć badanie. Policja tymczasem wszczęła śledztwo mające wykluczyć ewentualny udział osób trzecich w śmierci gwiazdora. Ostatecznie podejrzanym zabójstwa piosenkarza, bo tak zakwalifikowano zgon gwiazdy, jest jego osobisty lekarz Conrad Murray.

Niedługo po śmierci artysty światło dzienne ujrzało wczesniej nie publikowane nagranie "This Is It", które szybko weszło na listy przebojów.

Śmierć Michaela Jacksona wśród wielu wywołuje skojarzenia z odejściem Elvisa Presley’a oraz Johna Lennona. Reakcje fanów na całym świecie doprowadziły po raz pierwszy w historii Internetu do masowego zawieszania się najpopularniejszych przeglądarek i serwisów informacyjnych. Specjaliści uznali to za przypadek bezprecedensowy w skali globalnej.

Artysta wywarł ogromny wpływ na kulturę masową. Przełamywał wiele stereotypów, w tym uprzedzenia rasistowskie. Swoją twórczością inspirował całe rzesze artystów – od popu, przez R&B po hip hop.

Był pierwszym, który z teledysku uczynił prawdziwe miniaturowe dzieła sztuki filmowej. Prezentował w nich nie tylko unikalne swoje kroki sceniczne, ale również całe układy choreograficzne przygotowywane z dziesiątkami tancerzy. Miał ogromny wkład w sukces zaczynającej na początku lat 80. XX wieku stacji MTV, która dzięki jego klipom przełamała monopol białych artystów w mediach.

Do historii przeszedł jego styl ubierania, wokal, a przede wszystkim taniec, na granicy technicznych możliwości; potrójne obroty, sunięcie do tyłu, czy stawanie na palcach. Do tego słynny moonwalk, czyli złudzenie optyczne, że człowiek porusza się do przodu, gdy w rzeczywistości stoi w miejscu. Nie wymyślił tego kroku, a jedynie udoskonalił i w konsekwencji doprowadził do perfekcji. Jest niedoścignionym wzorem, a możliwości, które przez lata ćwiczył stawiają go w historii scenicznej choreografii w jednym szeregu z Fredem Astairem czy Michaiłem Barysznikowem.

Polecamy