Joanna Opozda zna się z byłym narzeczonym Izabeli? "On też został zdradzony"

Joanna Opozda i Antek Królikowski obrzucają się oskarżeniami

Od kilku dni na oczach tysięcy internautów toczy się medialna wrzawa wokół Antka Królikowskiego i Joanna Opozdy. Rodzice małego Vincenta spierają się publicznie o alimenty, których aktor ma podobno nie płacić. Celebryta w wydanym we wtorek oświadczeniu odparł zarzuty ze strony byłej partnerki, publikując na to szereg dowodów. Jednocześnie zarzucił Opoździe manipulację i zapowiedział skierowanie sprawy do prokuratury.

Na moje konto wpływają środki, może nie jest to 10 tys. [złotych - przyp. red.] miesiąc w miesiąc. Nie ukrywam też, że mam zadłużenie, które staram się spłacić. Jednak nazywanie mnie alimenciarzem w takiej sytuacji jest bezczelne (...). Popieram #alimentytonieprezenty i dobrze, że ten temat jest nagłaśniany. Ale sprowadzanie cierpienia tych wszystkich poszkodowanych kobiet i dzieci do naszej sytuacji jest zwyczajnie nie na miejscu – wyznał na Instagramie.

Pełną treść oświadczenia aktora znajdziecie tutaj:

Antek Królikowski odpowiada Joannie Opoździe: "Nazywanie mnie alimenciarzem jest bezczelne"

Antek Królikowski opublikował na Instagramie obszerne oświadczenie, w którym odniósł się do zarzutów ze strony matki jego dziecka. "Jestem szczerze zbulwersowany zachowaniem Joanny" - stwierdził.

Joanna Opozda odpowiada Antkowi Królikowskiemu: "Serio?"

Na reakcję ze strony Joanny Opozdy nie trzeba było czekać długo. Aktorka odpowiedziała byłemu partnerowi na Instagramie, publikując długie i pełne emocji oświadczenie. Tym razem celebrytka zdecydowała się ujawnić kolejne szokujące informacje na temat Królikowskiego. Według niej Izabela, czyli obecna partnerka aktora, miała zdradzić z nim swojego ówczesnego narzeczonego.

Wygląda więc na to, że Opozda utrzymywała z nim kontakt, ponieważ miał być świadkiem na sprawie rozwodowej aktorskiej pary. Joanna stwierdziła jednak, że mężczyzna wycofał się, gdy na jego konto miało trafić "kilka przelewów od Królikowskiego".

Królikowski, który mówi, że NIE MA pieniędzy na alimenty, zapłacił 120,000 zł byłemu narzeczonemu Izabeli Banaś. Łukasz, który był moim sąsiadem i mieszkał pode mną ze swoją ówczesną narzeczoną Izabelą, miał być świadkiem na mojej sprawie rozwodowej. Wspieraliśmy się, ponieważ on też został ZDRADZONY. Niestety, po otrzymaniu kilku przelewów od Królikowskiego na łączną sumę 120,000 zł wycofał się – napisała celebrytka.

Oprócz tego aktorka odniosła się do zarzutów, jakoby miała mieć wpływ na utratę wizerunku byłego partnera. Opozda w odpowiedzi opublikowała kontrowersyjne nagranie z ogłoszenia walki MMA sobowtórów Zełenskiego i Putina, którą promował Królikowski. Aktorka nie przepuściła okazji, by rzucić kąśliwą ripostą.

Obarczasz mnie swoją utratą wizerunku? Mówisz, że pracodawcy bali się ciebie zatrudniać przez to, że masz komornika? Serio? – zapytała.

Naprawdę człowieku, skończ już się pogrążać, skończ kombinować, zacznij płacić alimenty, zainteresuj się synem, którego nie widziałeś już prawie ROK – skwitowała.

Pełną treść oświadczenia Joanny Opozdy publikujemy poniżej.