Wjechała w sygnalizator świetlny, bo wystraszyła się pająka
W sobotę przed południem na Komendę Powiatową Policji w Wejherowie wpłynęło zgłoszenie o nietypowym zdarzeniu, do którego doszło w miejscowości Luzino (województwo pomorskie).
W sobotę przed południem dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie otrzymał zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego, do którego doszło w Luzinie na ul. Lęborskiej. Natychmiast na miejsce zostali skierowani policjanci z wejherowskiej drogówki. Mundurowi zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz ustalali okoliczności kolizji drogowej – informują mundurowi na profilu Komenda Powiatowa Policji w Wejherowie na Facebooku.
35-latka straciła panowanie nad samochodem. Swoją podróż zakończyła na… sygnalizatorze świetlnym.
Z policyjnych ustaleń wynika, że 35-letnia kierująca citroenem, jadąc ulicą Lęborską w kierunku miejscowości Strzebielino straciła panowanie nad pojazdem, zjechała do prawej krawędzi jezdni uderzając w sygnalizator S5 – wyjaśniają funkcjonariusze.
Wystraszyła się pająka i wjechała w sygnalizator świetlny
Kobieta była trzeźwa. Jak się okazało, przyczyna kolizji była bardzo nietypowa. Kierująca przestraszyła się pająka, który wszedł na jej nogę. Otrzymała 1500 złotych mandatu oraz 10 punktów karnych.
Funkcjonariusze zbadali kierującą alko-testem, 35-latka była trzeźwa. Dodatkowo policjanci przyczynę utraty panowania nad citroenem. Okazało się, że kobieta przestraszyła się pająka, który wszedł jej na nogę, dlatego straciła panowanie nad samochodem i uderzyła w sygnalizator. Kierująca została ukarana mandatem karnym w wysokości 1500 zł oraz 10 punktami karnymi – czytamy.