Paweł Sanakiewicz nie żyje
Zmarł Paweł Sanakiewicz, aktor grający w najpopularniejszych polskich serialach. Zaledwie miesiąc temu świętował 45-lecie swojej pracy. Tragiczne informacje o jego śmierci przekazał Teatr Bagatela w Krakowie, z którym był związany. Przykry komunikat został opublikowany w mediach społecznościowych.
PAWEŁ SANAKIEWICZ „SANAK” odszedł. Wiadomość, która do nas dotarła dziś rano przepełniła nas bólem i olbrzymim żalem. Odszedł wybitny, mądry, pełen charyzmy i uroku Aktor i Człowiek. Miesiąc temu wspólnie świętowaliśmy jubileusz 45-lecia pracy artystycznej Pawła – przekazano.
Teatr Bagatela we wzruszających słowach wspomniał również jego sposób bycia oraz relacje z innymi. Jak podkreślono, był wybitnym artystą, który wiele od siebie wymagał.
W „Kotce na gorącym blaszanym dachu” wcielał się w postać Dużego Taty – rola niezwykła, trudna, kunsztowna i przejmująca, której Paweł nadał dojmujący, indywidualny rys. Takie były postaci kreowane przez Pawła. Nigdy nie odpuszczał. Nie chodził na artystyczne skróty. Bezkompromisowy jako aktor. Dżentelmen i mentor. Mistrz ubarwiający nasze życie teatralnymi anegdotami, był pełnym pasji i przywiązania do Najbliższych, niezwykłym Przyjacielem, Kolegą, Aktorem. Sanak! Bez Ciebie będzie pusto w Teatrze… - zaakcentowano we wpisie na Facebooku.
Zmarł Paweł Sanakiewicz
Paweł Sanakiewicz urodził się w 1954 roku w Krakowie. Ukończył krakowską PWST w 1978 roku, na deskach teatru zadebiutował jako Albin w „Ślubach Panieńskich”. Pracował m.in. w Teatrze Bagatela i Teatrze Słowackiego w Krakowie.
Mogliśmy go oglądać także w takich produkcjach jak: „Nie było słońca tej wiosny”, „Chopin. Pragnienie miłości”, „Złotopolscy”, „Pierwsza miłość”, „Na Wspólnej” czy „Klan”. Realizował się również jako aktor dubbingowy. Jego głos słyszeliśmy w filmach takich jak: „Potwory i spółka”, „Auta” czy „Uniwersytet potworny”.