Koniec małżeństwa Britney Spears
W tym tygodniu amerykańskie media zaczęły zalewać wiadomości o kryzysie w małżeństwie Britney Spears i Sama Asghariego. Portal TMZ przekazał sensacyjne wieści o tym, co miało dziać się w ich osobistych relacjach. Dziennikarze twierdzą, że dochodziło do awantur, a nawet bójek i rękoczynów, a para od dłuższego czasu miała spore trudności w komunikacji. Mężczyzna miał wyprowadzić się z willi i zostawić piosenkarkę samą, a kwestią czasu miało być wystąpienie o rozwód. Wygląda na to, że doniesienia informatorów się potwierdziły. Pojawiły się kolejne informacje!
Sam Asghari grozi Britney
Portal "Page Six" ujawnił kolejne szczegóły dotyczące rozstania pary. Sam Asghari miał już oficjalnie wystąpić z wnioskiem o rozwód, a dodatkowo negocjować jego warunki. Para po zawarciu małżeństwa podpisała intercyzę, jednak mężczyzna domaga się większej sumy niż ta, na którą się umówili. To nie koniec! Zagroził, że jeśli jego żądania nie zostaną spełnione, ujawni kompromitujące informacje na temat Britney Spears.
Próbuje negocjować ustępstwa wykraczające poza jego intercyzę i grozi upublicznieniem niezwykle żenujących informacji o Britney, chyba że dostanie zapłatę – czytamy na "Page Six".
Sam Asghari – oświadczenie
Na Instagramowym profilu Sama Asghariego pojawiło się oświadczenie. Mężczyzna poprosił media o "życzliwe" traktowanie sprawy i zapewnił, że życzy Britney jak najlepiej:
Po 6 latach wzajemnej miłości i oddania, moja żona i ja postanowiliśmy zakończyć naszą wspólną podróż. Będziemy trzymać się miłości i szacunku, jakie mamy dla siebie nawzajem i zawsze życzę jej wszystkiego najlepszego. Prośba o prywatność wydaje się niedorzeczna, więc po prostu poproszę wszystkich, w tym media, o życzliwość.