Niedźwiedzie okradały i niszczyły domy w górskim rejonie
Kalifornijskie władze poinformowały mieszkańców South Lake Tahoe i okolicy, że zatrzymały niecodzienną szajkę złodziei. Dzięki zebranym materiałom dowodowym i badaniom DNA śledczy są pewni, że za ponad 150 włamaniami stoi matka niedźwiedzica i trójka jej młodych. Zwierzęta od jakiegoś czasu niepokoiły osoby mieszkające w tym górskim stanie w USA.
W komunikacie zamieszczonym przez kalifornijską policję możemy przeczytać, że niedźwiedzie nie wywiną się już sprawiedliwości. Za liczne rozboje poniosą zasłużoną „karę”. Jak informują mundurowi, cała czwórka została „bezpiecznie unieruchomiona”. Niedźwiedzica, która w lokalnej przyrodniczej kartotece znana jest jako 64F, swój „wyrok” odsiadywać będzie w rezerwacie dzikiej przyrody niedaleko Springfield, w stanie Kolorado. Jej młode będą odseparowane od matki, która dawała im zły przykład. Jak informowali dziennikarze amerykańskiej stacji telewizyjnej ABC News, najprawdopodobniej trafią do specjalnego ośrodka rehabilitacyjnego w hrabstwie Sonoma w Kalifornii. Strażnicy leśni wierzą, że w niedźwiedzim „zakładzie poprawczym”, małe niedźwiadki „będą w stanie zaprzestać negatywnych zachowań, których nauczyły się od matki i będą mogły wrócić na wolność”.
Niedźwiedzica - włamywaczka
Badając sprawę ponad 150 włamań i zniszczeń mienia, śledczy początkowo podejrzewali, że ich sprawcą jest jeden, spory niedźwiedź znany w lokalnych mediach „Hank the Tank”, czyli „Heniek-czołg”. Po porównaniu materiału genetycznego przedstawiciele organizacji Fish and Wildlife uznali, że spustoszenie w ludzkich domach siały trzy różne niedźwiedzie. Ku zaskoczeniu mundurowych, okazało się, że rabusiów jest czworo i tworzą rodzinną, dobrze zorganizowaną szajkę, której przywódczynią jest mama niedźwiedzica.