Z samochodu wypadły krowy
Krowa, która z nieustalonych jeszcze przyczyn, wypadła z samochodu dostawczego, doprowadziła do zatoru na uczęszczanej autostradzie w Wielkiej Brytanii. Jak poinformował w czwartek (3.08) wieczorem portal The Sun, zwierzę spadło przed maskę innego pojazdu. Auto jechało z prędkością około 70 km/h. Tylko dzięki opanowaniu i refleksowi kierowcy nie doszło do nieszczęścia.
Na udostępnionym w sieci nagraniu z kamery samochodowej widać, jak przed rozpędzoną ciężarówką nagle wylądowała spadająca krowa. Osoba prowadząca pojazd odbiła kierownicą i wjechała na lewy pas, który na szczęście był wolny. Zdezorientowane zwierzę wtoczyło się na środek drogi. Autor nagrania zahamował z piskiem opon. Podobnie zachowali się inni kierowcy. W ciągu kilku chwil na drodze utworzył się korek. Brytyjska policja poinformowała, że drugie zwierzę wiezione w tym samym transporcie spadło na jezdnię trzy kilometry dalej.
Tuż po wypadku Centralna Grupa Policji Autostradowej zamieściła wpis na Twitterze.
Mamy dwie ranne krowy na jezdni oddalonej. W odległości dwóch mil wypadły z ciężarówki – napisali funkcjonariusze. Pasy prowadzące zarówno w kierunku południowym, jak i północnym są zamknięte, podczas gdy my próbujemy bezpiecznie sprowadzić ranne krowy z autostrady – dodawali.
Big thank you to the lorry drivers who stopped to help contain the cows as well as @HighwaysWMIDS @Trafficwmp @firearmsWMP. Big thank you to Whitewell Logisitcs Ltd who was in the trapped traffic and offered to help move cows off the carriageway. 5419 pic.twitter.com/9Tm4gU7rXD
— CMPG (@CMPG) August 1, 2023
Krowy ocalały, a zator szybko usunięto
Na szczęście akcja policji zakończyła się sukcesem. Krowy udało się bezpiecznie sprowadzić z drogi. W miarę sprawnie rozlokowano autostradowy zator. Przedstawiciele Centralnej Grupy Policji Autostradowej przekazali w mediach społecznościowych „wielkie podziękowania kierowcom ciężarówek, którzy zatrzymali się, aby pomóc opanować krowy”.
W rozmowie z portalem The Sun rzecznik lokalnej policji przyznał, że krowy, które spadły na jezdnię są w dobrym stanie. Zwierzęta nie odniosły poważniejszych obrażeń. Reporterzy dotarli do autora nagrania z wypadku.
Krowa wypadła z ciężarówki, następny samochód ją ominął, a ja zjechałem na pobocze. To było kompletne zaskoczenie. Kiedy bezpiecznie zaparkowałem, wysłałem wiadomość do mojej żony. Napisałem jej tak: Prawie zostałem potrącony przez spadającą krowę na autostradzie – relacjonował Brytyjczyk. Nie wierzyła mi. Nie mogę sobie wyobrazić, dlaczego – dodał.