Nie żyje syn Sylwii Peretti z „Królowych życia”
15 lipca w Krakowie przy Moście Dębnickim doszło do tragicznego wypadku samochodowego, w wyniku którego życie straciło czterech młodych mężczyzn. Jak ustalono, jednym z nich był Patryk, syn znanej z programu „Królowe życia” celebrytki Sylwii Peretti. To właśnie on miał siedzieć feralnej nocy za kierownicą. Według wstępnych wyników badań toksykologicznych miał we krwi 2,3 promila alkoholu – podała krakowska prokuratura.
Grób syna Sylwii Peretti zdewastowany
Pogrzeb syna „Królowe życia” odbył się w ostatni piątek i przyciągnął tłumy. Patryk spoczął na krakowskim Cmentarzu Grębałów. Teraz w mediach pojawiły się informacje, że niedługo po uroczystości pogrzebowej doszło do dewastacji jego grobu. W rozmowie z Pudelkiem wstrząsające wieści potwierdził manager Sylwii Peretti.
Tak, potwierdzam, że grób Patryka został zniszczony – oświadczył Adam Zajkowski.
Według wspomnianego portalu sprawa zniszczenia nagrobka została już zgłoszona na policję. Agent celebrytki w oświadczeniu cytowanym przez Pudelka podkreśla, że od czasu tragedii w Krakowie jego klientka musi mierzyć się z niewyobrażalnym hejtem, który nigdy nie powinien mieć miejsca.
Czas powiedzieć dość tej obrzydliwej mowie nienawiści, która nigdy nie powinna mieć miejsca, szczególnie w takiej sytuacji. Mówimy tu o cierpiącej matce, która jest na skraju załamania, która straciła swoje jedyne dziecko, a ataki w sieci cały czas się nasilają. Doprowadziło to do tego, że dzień po pogrzebie Patryka jego grób został zdewastowany, a Sylwię straszono. Ludzie karmią się tą tragedią, podsycając nienawiść, zamiast wyciągnąć wnioski i zadbać o swoich najbliższych – zaapelował manager Peretti.