Poplista

1
Sylwia Grzeszczak Latawce
2
ATB, Dopamine Don't Stop (I Wanna Know)
3
Carla Fernandes Więcej

Co było grane?

06:09
sanah Miłość jest ślepa
06:13
Chris Rea The Road To Hell
06:16
The Rasmus In The Shadows

12-latek uratował babcię z pożaru. Potem wbiegł do płonącego budynku po zwierzęta

12-latek z Lublina wykazał się odwagą, na jaką nie zdobyłby się niejeden dorosły. Kiedy zobaczył, że w jego kamienicy wybuchł pożar, uratował życie swojej babci. Potem wbiegł do mieszkania jeszcze raz, aby wydostać z niego zwierzęta.

12-latek uratował życie babci. Wyprowadził ją z pożaru

W niedzielę po południu w dzielnicy Bronowice w Lublinie w jednej z kamienic wybuchł pożar. Ogień pojawił się na klatce schodowej i poddaszu. 12-latek, który znajdował się w budynku, nie tylko nie spanikował, ale również wykazał się bohaterską postawą.

Jak informuje Policja Lubelska w specjalnym komunikacie, 12-letni chłopiec, który znajdował się w jednym z mieszkań ze swoją babcią, zauważył dym. Wyprowadził 83-latkę z kamienicy, a następnie jeszcze raz wbiegł do budynku, aby uratować również swoje zwierzaki – psa i papugę.

Dym zauważył 12-latek, który przebywał w jednym z lokali z babcią. Chłopiec od razu pomógł 83-latce bezpiecznie wyjść z budynku, a następnie szybko wrócił do mieszkania po swoje zwierzaki – psa i papugę. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Domownicy zostali przewiezieni do szpitala na badania kontrolne – relacjonują policjanci.

Na szczęście wszystko zakończyło się szczęśliwie. Strażacy szybko ugasili ogień. Wyjaśniane są również przyczyny pożaru.

Wstępne ustalenia wskazują, że pożar mógł powstać przez niedopałek papierosa – czytamy w komunikacie.

5-letnia Lena uratowała życie mamie

To nie pierwszy raz, kiedy dziecko uratowało komuś życie. Kilka tygodni temu informowaliśmy o 5-letniej Lence z powiatu mrągowskiego, która zadzwoniła pod numer 112, kiedy jej mama nieprzytomna leżała w łazience. Dziewczynka nie tylko wiedziała, że musi wezwać pomoc, ale również dokładnie odpowiadała na pytania dyspozytorki medycznej. Ciągle podkreślała, że w mieszkaniu znajduje się jej malutki braciszek, który potrzebuje opieki. Dzięki reakcji kilkulatki historia ma szczęśliwe zakończenie - ratownicy medyczni dotarli na czas. 

5-latka zadzwoniła na numer alarmowy. "Mama leży tutaj w łazience, pani przyjedzie?"
Wyjątkową odpowiedzialnością wykazała się 5-latka, która zadzwoniła na numer alarmowy 112. Dziewczynka relacjonowała dyspozytorce, że mama leży nieprzytomna, a w domu jest jeszcze malutkie dziecko. Dzięki jej reakcji pomoc przybyła na czas.

Polecamy