Ugryzła go pchła. Zachorował na tyfus i sepsę
Jak donosi dziennik „New York Post”, Michael Kohlhof z Teksasu w czerwcu trafił na izbę przyjęć w San Antonio. Jego rodzina podejrzewała, że ma grypę. Mężczyzna skarżył się wtedy na zanik czucia w palcach u nóg. Niestety, niedługo po tym 35-latek został przewieziony na OIOM. Jak się okazało, miał wstrząs septyczny.
Jego stan był poważny. Narządy wewnętrzne pacjenta zaczynały odmawiać posłuszeństwa. W ciągu 24 godzin mężczyzna musiał zostać podłączony do respiratora, konieczne było również wprowadzenie dializ oraz antybiotyków i innych licznych leków, między innymi wazopresynych. Lekarze przypuszczali też, że mężczyzna doznał już śmierci mózgowej.
Kazano mi zadzwonić do najbliższej rodziny, aby przyjechała ze wszystkich części kraju, aby się pożegnać – relacjonowała jego matka, J'Leene Hardaway.
Ugryzła go pchła. Konieczna była amputacja rąk i części stóp
Na szczęście życie Michaela udało się uratować. Po 11 dniach na OIOM-ie jego stan poprawił się na tyle, że można było podjąć decyzję o odłączeniu go od respiratora. Niestety, na jego rękach i stopach pojawiła się sucha gangrena, która była wynikiem przyjmowania wazopresyny, czyli jednego z leków, dzięki którym przeżył. Medycy musieli podjąć decyzję o amputacji rąk aż do przedramion i połowy stóp.
Poinformowali też, że przyczyną tyfusu i sepsy było pojedyncze ugryzienie przez pchłę. Jak dodali, ten typ tyfusu w Stanach Zjednoczonych jest niezwykle rzadki, a Michael Kohlhof nie zauważył u siebie ani momentu ugryzienia przez pchłę ani żadnych niepokojących objawów, które mogłyby wcześniej zasygnalizować, że powinien pójść do lekarza.
Texas man loses both arms, part of his feet after a single flea bite https://t.co/EUFwmqjxPY pic.twitter.com/gapKZejMju
— New York Post (@nypost) July 22, 2023
Specjaliści z Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (Centers for Disease Control and Prevention), podają, że tyfus przenoszony przez pchły występuje w klimacie tropikalnym i subtropikalnym na całym świecie, w tym na obszarach Stanów Zjednoczonych, a mianowicie w południowej Kalifornii, na Hawajach i w Teksasie.
Nieleczony [tyfus] może spowodować ciężką chorobę i uszkodzenie jednego lub więcej narządów, w tym wątroby, nerek, serca, płuc i mózgu - alarmuje CDCP.