Irena Santor kończy karierę przez Marylę Rodowicz? Szczere wyznanie damy polskiej piosenki [WIDEO]

Irena Santor już od kilku lat ogranicza swoją publiczną działalność. Piosenkarka obecna jest na scenie od ponad sześćdziesięciu lat. Kilka dni temu dama polskiej piosenki przyznała, że wreszcie nadszedł czas na zasłużoną emeryturę. W rozmowie z dziennikarzem podała niespodziewany powód tej decyzji. Z ust artystki pada nazwisko Maryli Rodowicz.

Irena Santor śpiewa już ponad 60 lat!

Głos Ireny Santor znają liczne pokolenia Polaków. Urodzona 9 grudnia 1934 roku w Papowie Biskupim piosenkarka wylansowała dziesiątki przebojów. Utwory, jakie jak: „Halo Warszawo”, „Piosenki stare jak świat”, „Powrócisz tu”, „Zapamiętaj, że to ja”, „Moja Warszawa”, „Witaj gwiazdko złota” czy „Telegram miłości” towarzyszą tysiącom fanów w czasie różnych aktywności.

Irena Santor przechodzi na emeryturę

Irena Santor to niekwestionowana Pierwsza Dama Polskiej Piosenki, która mimo zacnego wieku nadal koncertuje. Widać jednak, że z roku na rok artystka ma w kalendarzu coraz mniej występów. Na pewno to nie wina braku zainteresowania. 89-letnia artystka po prostu chce już nieco odpocząć. Już w 2021 roku informowała o tym, że kończy karierę.

 

Prawdę mówiąc, ja za długo pracowałam na akord, tzn. systematycznie, miesiąc w miesiąc ileś koncertów. To było męczące – mówiła wówczas agencji Newseria Lifestyle Irena Santor.

Irena Santor schodzi ze sceny przez Marylę Rodowicz?

Mimo to od tamtej pory gwiazda jeszcze nie raz pokazała się na scenie. Teraz w rozmowie z dziennikarzem znów powróciła do tematu zasłużonej emerytury. Wiele wskazuje na to, że Irena Santor chce wreszcie odciąć kupony od swojej sławy i odpocząć.

@przeambitni.pl

Irena Santor kończy karierę przez MARYLĘ Rodowicz!? #IrenaSantor #MarylaRodowicz #przeambitni #plotki #gwiazdy #showbiz #czerwonydywan #celebryci #polskamarka #CollegiumHumanum

 Moim zdaniem trzeba w pewnym momencie przestać uprawiać zawód, żeby mieć dystans do tego, co się zrobiło i właściwie ocenić, co się zrobiło – wyznała w rozmowie z dziennikarzem portalu przeambitni.pl

Wtedy można dopiero stwierdzić, czy to było użyteczne, czy nie. Wiadomo, że zawsze można było więcej i lepiej – dodała artystka.

Irena Santor podsumowała krótko swoje dokonania.

Czuję, że to, co zrobiłam, komuś się przydało i to jest największa nagroda – przyznała.

Irena Santor poruszyła też temat nieco młodszych artystów, którzy nie schodzą jeszcze ze sceny. W jej wypowiedzi pojawia się nazwisko Maryli Rodowicz. Czy to przez nią 89-letnia piosenkarka przechodzi na emeryturę? Poniekąd tak, bo w rozmowie z reporterem z uśmiechem przyznała, że chce zejść już ze sceny, żeby skupić się na poznawaniu twórczości młodszej koleżanki.

Teraz chce mieć czas, żeby posłuchać, jak śpiewa Maryla Rodowicz i inni – podsumowała.

Freddie Mercury "zaśpiewał" piosenkę, która powstała po jego śmierci. Jak brzmi przebój Celine Dion w jego wykonaniu?
Nagranie, na którym Freddie Mercury "śpiewa" przebój "My heart will go one" na TikToku odtworzono już miliony razy. Niezwykłe wykonanie piosenki kojarzonej z filmem "Titanic" było możliwe dzięki sztucznej inteligencji.

 

 

Polecamy