Piotr Gąsowski – życie prywatne
Piotr Gąsowski w przeszłości przez kilkanaście lat był związany z aktorką Hanną Śleszyńską, z którą ma dorosłego już syna Jakuba. 28-latek poszedł w ślady ojca i również zajmuje się działalnością artystyczną. Wkrótce wystąpi w nowej edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo”, z którym jego tata pożegnał się przed startem poprzedniego sezonu.
Przed laty w mediach głośno było o związku Gąsowskiego z Anną Głogowską, którą poznał w 2005 roku na planie programu „Taniec z gwiazdami”. Gwiazdor telewizji i tancerka w 2007 roku doczekali się córki Julii. Przez długi czas byli jedną z najgorętszych par w polskim show-biznesie, aż w końcu po jedenastu latach ich bycia razem do mediów zaczęły docierać pogłoski o rozstaniu.
Byłe partnerki o Piotrze Gąsowskim
Były gospodarz „Twoja twarz brzmi znajomo” uchodzi za bardzo rodzinną osobę i mimo rozstań pozostaje ze swoimi byłymi partnerkami w dobrych relacjach. Nieraz dawał temu dowód, publikując w sieci chociażby zdjęcia ze wspólnych wakacji. Hanna Śleszyńska i Anna Głogowska potwierdziły to w jednym z programów telewizyjnych. W 2021 roku w „Kulisach sławy” obszernie opowiedziały o tym, jaki jest ojciec ich dzieci. Hanna Śleszyńska oceniła, że jest on „wolnym duchem”, zwróciła również uwagę, że zawsze odznaczał się dużą odwagą i walczył o sprawiedliwość.
To jest wolny duch. Wszędzie na świecie czuje się dobrze. Może nawet spać na ławce w parku. Nie boi się, jest kontaktowy. Od razu zyskuje sobie przyjaciół. Ma wysokie poczucie sprawiedliwości. Pamiętam, że w teatrze w latach 80. i 90. aktorzy bali się powiedzieć coś dyrektorowi, a Piotrek zawsze potrafił rzucić się na działa, z rzeczą, która czasem mogła mu zaszkodzić, ale miał odwagę i poczucie sprawiedliwości – wspominała.
Zdradziła też, że Gąsowski to prawdziwa dusza towarzystwa.
Piotr ma wielkie serce, każdego ugości, jest typowym biesiadnikiem. Siedzi do rana i ostatni schodzi z placu boju. Do trunków ma mocną głowę. Lubi rozlewać, częstować i lubi towarzystwo, żeby siedzieć i biesiadować. Miłuje życie i wszelkie jego przejawy – mówiła aktorka.
Anna Głogowska w tym samym programie nazwała Piotra „uzależniającym”.
Nie chcę mówić, że to jest miłość, dlatego że nie jesteśmy już parą. Piotr jest taką osobą, wobec której nie można być obojętnym. Jednocześnie można go kochać, nienawidzić, tęsknić i chcieć, żeby już poszedł. Wszystkie skrajne emocje pasują do Piotra Gąsowskiego. I przez to jest taki uzależniający – wyznała tancerka.
Śleszyńska, wspominając czas po rozstaniu, przytoczyła pewną zabawną anegdotę.
On miał bardzo czarny PR, jak się rozstaliśmy, bardzo źle o nim pisali. Kiedyś w Międzyzdrojach na Festiwalu Gwiazd podszedł do mnie facet i mówi: „Panią bardzo lubię, ale tego pani byłego nie cierpię”. Pytam: „Dlaczego, to jest taki świetny facet”. Na co mówi: „To co? Lubić go?”. Powiedziałam, że pewnie, że tak – śmiała się aktorka.
Sam gwiazdor nie ukrywa, że niezwykle cieszą go tak bliskie relacje z rodziną.
Życie mamy jedno i ma być ciekawie. A jeśli chodzi o kogoś, kto jest najważniejszy, to na pewno rodzina i to szeroko pojęta. Jestem szczęśliwy, że udaje się mieć po latach z moją rodziną taki kontakt i wszyscy się wspieramy, i kochamy. A nasza rodzina jest naprawdę ogromna – mówił w swoich „Kulisach sławy”.