Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

00:10
Karol G Si Antes Te Hubiera Conocido
00:13
Szymon Wydra & Carpe Diem Całe życie grasz
00:16
Kamil Bednarek Wojownik światła

Pijany kierowca chciał zjechać z autostrady. Nie trafił w bramki

Policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę ciężarówki, który doprowadził do kolizji przy zjeździe z autostrady A1. Mężczyzna był tak pijany, że nie był w stanie powtórzyć badania na obecność alkoholu. 57-latek ma wkrótce usłyszeć zarzuty.
zdjęcie ilustracyjne, fot. Shutterstock

Kopytkowo. Uderzył w bramki, gdy zjeżdżał z A1

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 11 lipca na autostradzie A1 w województwie pomorskim. Pijany kierowca ciężarówki próbował zjechać z drogi szybkiego ruchu w miejscowości Kopytkowo. Mężczyzna nie trafił jednak w bramki i uderzył w tzw. izbicę, czyli bezpieczne zakończenie bariery energochłonnej, które znajduje się przed punktem poboru opłat.

Natychmiast wezwano policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, że kierujący ciężarówką znajdował się w stanie upojenia alkoholowego. Pierwsze badanie alkomatem wykazało blisko 3 promile alkoholu. Drugiego 57-latek nie był już w stanie wykonać, dlatego policjanci pobrali od niego krew.

Mężczyzna ma wkrótce usłyszeć zarzuty

Nietrzeźwy kierowca został zatrzymany i spędził noc w policyjnej celi. Gdy wytrzeźwieje, śledczy przeprowadzą czynności procesowe z jego udziałem. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzuty kierowania samochodem pod wpływem alkoholu. Jak podaje gdańska policja, 57-latek ma stracić prawo jazdy.

Teraz kierowca straci swoje uprawnienia do kierowania oraz odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej. Za prowadzenie pojazdu w  takim stanie kodeks karny przewiduje karę do 2 lat więzienia – przekazała Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.

Jazda samochodem w stanie nietrzeźwości jest nie tylko zagrożona więzieniem. Sąd może również nałożyć zakaz kierowania pojazdami oraz karę pieniężną na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Wołał iść do więzienia, niż być w areszcie domowym z żoną. "Nie daję już rady"
Pewien mężczyzna z Sycylii został skazany na areszt domowy. 40-latek nie mógł jednak znieść nieustannych kłótni z żoną, dlatego uciekł, by trafić do więzienia. Sędzia nie był dla niego pobłażliwy.

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane