Poplista

1
Sylwia Grzeszczak Latawce
2
ATB, Dopamine Don't Stop (I Wanna Know)
3
Carla Fernandes Więcej

Co było grane?

09:44
Brave Flames Of Love
09:47
Yello Jingle Bells
09:49
Sylwia Grzeszczak Latawce

Od lat nie żyła, a ZUS regularnie przelewał jej emeryturę. Teraz urzędnicy czekają na zwrot

W jednym z mieszkań w Legionowie (woj. mazowieckie) znaleziono ciało starszej kobiety. Właścicielka domu zmarła najprawdopodobniej w 2018 roku. Przez cały czas na jej konto wpływała emerytura. Teraz ZUS oczekuje, że pieniądze do niego wrócą.

Kobieta zmarła. Przez pięć lat nikt się nią nie zainteresował

Jak ustalili reporterzy „Super Expressu”, w nieruchomości znajdującej się w mieszkaniu przy ul. Pałacowej w Legionowie służby odkryły ciało kobiety, której wiek oszacowano na 80 lat. Starsza pani nie żyła od dłuższego czasu. Prawdopodobnie zmarła w 2018 roku, a od tamtej pory nikt się nią nie interesował. Jak wynika z informacji przekazanych dziennikowi przez prok. Katarzynę Skrzeczkowską z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie datę śmierci pani Marii oszacowano, między innymi, na podstawie tego, że jej domu stały produkty spożywcze, których data przydatności do spożycia kończyła się w 2018 roku.

Urzędnicy żądają zwrotu emerytury zmarłej

Urzędnicy nie otrzymali aktu zgonu kobiety z Legionowa, więc na konto denatki cały czas wpływała emerytura. Teraz gdy wiadomo już, że mieszkanka Legionowa nie żyje, ZUS oczekuje zwrotu środków. Według tłumaczeń regionalnego przedstawiciela Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wypłacanie osobie zmarłej emerytury to nienależnie pobrane świadczenie. Pieniądze z rachunku bankowego nieżyjącej osoby muszą wrócić do ZUS-u.

Zgodnie z art. 138a ustawy emerytalnej bank prowadzący rachunek płatniczy zobowiązany jest zwrócić Zakładowi kwoty świadczeń przekazane na ten rachunek, za miesiące następujące po miesiącu, w którym nastąpiła śmierć świadczeniobiorcy - wyjaśniał Wojciech Ściwiarski, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie mazowieckim.

Zdeptała mrowisko. Owady srodze się zemściły. 43-latka zmarła na oczach krewnych
43-letnia kobieta, mieszkająca w stanie Georgia (Stany Zjednoczone), przechadzała się w sobotę po własnym ogrodzie. W czasie spaceru przypadkiem nadepnęła na mrowisko. Jej ingerencja rozwścieczyła owady. Mrówki dotkliwie pogryzły Amerykankę. Zmarła...

Polecamy