W czasie snu do ucha mężczyzny weszła mucha
Brazylijczyk nie spodziewał się, że zwykła drzemka może przynieść tak opłakane skutki. Pogrążony we śnie mężczyzna nie czuł, że do jego ucha dostała się mucha plujka. Jak relacjonował portalowy The Mirror, obudził go potworny ból. Wówczas zorientował się, że do jego kanału słuchowego dostał się owad.
Mężczyzna udał się do Szpitala Miejskiego w mieście Cuiaba (Brazylia), ale nie został przyjęty. Personel placówki odmówił zbadania Valdemira, ponieważ nie był ubezpieczony i zarejestrowany w systemie opieki zdrowotnej. Ponieważ ból się nasilał, został skierowany do lokalnej przychodni. Tam też nie udzielono mu pomocy.
Jak wyjawiała brytyjskim dziennikarzom żona Brazylijczyka, z jego ucha wydobywały się niebieskawe „bąbelki”. Mężczyzna bardzo cierpiał.
Z jego ucha wyszło wiele larw i odczuwał straszny ból. Nadal nie był w stanie nic zrobić, nikt mu nie chciał pomóc. Larwy, które wykluły się w jego uchu, żywiły się jego ciałem – powiedziała w rozmowie z The Mirror Elaine Dencatie.
Stan mężczyzny ciągle się pogarszał
Zrozpaczony mężczyzna znów próbował uzyskać pomoc specjalistów. W końcu trafił na oddział ratunkowy. Dopiero tam chirurg przepłukał jego ucho. Widząc pacjenta, lekarz zamarł. Obrzydliwe larwy dosłownie wylewały się z przewodu słuchowego mężczyzny.
Jak się okazało, zabieg nie był do końca skuteczny. Valdemir Dencati ciągle czuł dyskomfort. Prawdopodobnie w czasie płukania nie wszystkie owady zostały usunięte. W ciele mężczyzny rozwijały się mięsożerne larwy, które dosłownie zjadały go żywcem od wewnątrz. Brazylijczyk w ciężkim stanie ponownie trafił na szpitalny oddział ratunkowy w mieście Cuiaba. Tam podano mu dożylnie leki i ponownie wyczyszczono ucho. Jak informują brytyjskie media, chory czeka teraz na kosztowną operację.
U Portugalczyka zdiagnozowano muszycę
Z podobną dolegliwością w zeszłym roku borykał się mieszkaniec Portugalii. 64-latek zaczął uskarżać się na ból ucha i uciążliwy świąd. Zauważył też krwawienie. W szpitalu Pedro Hispano w Matosinhos w Portugalii zdiagnozowano u niego muszycę.
