Elżbieta Romanowska popowadzi program „Nasz nowy dom”
Elżbieta Romanowska, nowa prowadząca programu „Nasz nowy dom”, zamieściła na Insta Stories nagranie, na którym opowiedziała o swoich pierwszych emocjach po wejściu na plan produkcji. 39-latka przyznała, że to dla niej ogromna radość i łatwiej jej dostrzegać rzeczy, za które powinna być wdzięczna losowi.
Jesteśmy po pierwszych nagraniach do programu „Nasz nowy dom” i powiem wam, że czuję ogromną wdzięczność, że jestem cząstką tej niesamowitej ekipy. Bardzo dziękuję za to, że jestem zdrowa, że moja rodzina jest zdrowa, że mam cudowną pracę, cudownych ludzi, że moje życie jest naprawdę fantastyczne. Tak sobie myślę, że czasem zdarza nam się ponarzekać, ale może zaczniemy bardziej doceniać to, co mamy - mówiła.
Nowa prowadząca formatu zaapelowała również do wszystkich, aby nie być obojętnym na krzywdę innych ludzi, bo nawet najmniejszy krok z naszej strony może sprawić, że czyjaś sytuacja życiowa się polepszy:
Co więcej, jeśli mamy możliwość pomóc komuś, nawet w jakimś minimalnym stopniu, to zróbmy to, bo radość tego drugiego człowieka, to jest coś niesamowitego. Nawet małe gesty mogą sprawić, że czyjś los, czyjeś życie odmieni się. Nie bądźmy obojętni. Bądźmy życzliwi.
Ela Romanowska kieruje do hejterów stanowcze słowa
8 maja ogłoszono, że Katarzyna Dowbor, która od 10 lat prowadziła „Nasz nowy dom”, żegna się z produkcją. 11 maja widzowie show dowiedzieli się natomiast, że miejsce dotychczasowej gospodyni zajmie Elżbieta Romanowska. Wielu fanów programu nie mogło pogodzić się ze zmianami i od początku krytykowało kolejne decyzje. Część widzów wprost zadeklarowała, że nie zamierza oglądać nowych odcinków. 39-latka w swojej wypowiedzi nawiązała również i do tej sytuacji. Jak przyznała, przeczytała na temat swojej tuszy wiele obraźliwych słów.
Kilka słów do hejterów. Ja bardzo szanuję zdanie drugiego człowieka. Bardzo szanuję rady, które gdzieś tam są mi dawane, biorę je do siebie. Natomiast fajnie jak to są rady, które rzeczywiście coś wnoszą. Mówię tutaj o ludziach, którzy piszą do mnie bardzo obraźliwe rzeczy. Gdybyście zobaczyli kilka programów, które już będą w emisji i mieli wtedy jakieś swoje uwagi, to bardzo chętnie je przyjmę (…) - powiedziała.
Nowa gospodyni formatu „Nasz nowy dom” ujawniła również, że przykre wypowiedzi w większości trafiają do niej od osób, które nie mają odwagi ujawnić swojej tożsamości. Dodała też, że tego typu słowa świadczą jedynie o problemach z zachowaniem podstawowych zasad dobrego wychowania.
Naprawdę? Nie robi to na mnie żadnego wrażenia, bo to świadczy tylko o was, waszym braku kultury, o waszych kompleksach. Ktoś was ewidentnie źle wychował, z czego bardzo mi przykro. Może macie jakieś niezbyt fajne życie i lubicie się, hejtując innych, dowartościować. To są wiadomości z prywatnych kont, ale fejkowych. Macie coś do mnie? To powiedzcie mi to w twarz - podkreśliła.
Fot. Instagram/@elaromanowska